Reklama

Niedziela Małopolska

Nowy Sącz

Jubileusz niezliczonych łask

Przedstawiciele sądeckiej grupy o. Pio wraz z moderatorem ks. Andrzejem Liszką (czwarty od lewej)

Lucyna Ruchała

Przedstawiciele sądeckiej grupy o. Pio wraz z moderatorem ks. Andrzejem Liszką (czwarty od lewej)

Nowosądecka grupa modlitewna św. o. Pio liczy już 20 lat i ponad 2000 członków. W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu w bazylice św. Małgorzaty wspólnoty im. Świętego z Pietrelciny przeżywały dzień skupienia. Tysiące wiernych wypełniły świątynię po brzegi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Idea powstania grupy kiełkowała wiele lat. – Pomysł zrodził się w głowie obecnego moderatora wspólnoty, ks. Andrzeja Liszki, który dostąpił łaski uzdrowienia przez wstawiennictwo o. Pio, będąc na ostatnim roku seminarium – mówi Maria Ross, członkini grupy. I dodaje: – Od tego czasu ks. Andrzej miał pragnienie, aby założyć wspólnotę pod jego wezwaniem, żeby w ten sposób o. Pio podziękować. Podczas drogi powrotnej z pielgrzymki do Medjugorie, na której ks. Andrzej był w ramach rekolekcji kapłańskich, podszedł do mnie i zapytał: „Siostro, a co by było, gdybyśmy w Nowym Sączu założyli grupę o. Pio?”. Zgodziłam się i oferowałam pomoc w organizacji, ale pod jednym warunkiem – że nabożeństwo będzie wyglądać tak jak w Medjugorie.

Modlitwa, która jednoczy i owocuje

Każde spotkanie rozpoczyna się od modlitwy różańcowej. Potem członkowie modlą się do Ducha Świętego, a następnie przeżywają Eucharystię oraz dziękczynienie przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Na zakończenie kapłan z Jezusem w monstrancji przechodzi pomiędzy wiernymi, błogosławiąc ich (tzw. błogosławieństwo lourdzkie). „Autorskim” elementem sądeckiej grupy jest odczytywanie przez księdza podziękowań i próśb podczas modlitewnego spotkania. Na początku w nabożeństwie brało udział ok. 40 osób. – Z czasem w każdą pierwszą sobotę miesiąca (taka data została ustalona dla spotkań grupy o. Pio) do sądeckiej bazyliki zaczęli przychodzić i przyjeżdżać czciciele św. Ojca z własnymi stołeczkami, mimo że kościół jest duży i ma wiele miejsc siedzących – opowiada Maria Ross.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Początki grupy wiążą się z beatyfikacją, a potem z kanonizacją św. o. Pio. Kapucyn z Pietrelciny od początku przyciągał tłumy wiernych, prowadząc ich do Boga poprzez spowiedź i Eucharystię, a także przez pokorną służbę i posłuszeństwo Kościołowi. Święty „działa” również dziś. Przez jego wstawiennictwo u Boga wiele osób doświadcza uzdrowienia z chorób, z którymi nawet współczesna zaawansowana medycyna nie daje sobie rady. Ale jeszcze więcej dostępuje bezcennych łask przemiany serc, nawrócenia i doświadczenia żywego i prawdziwego Boga, który jest czystą Miłością.

Reklama

Wystarczy wołać i wierzyć

Jest mnóstwo udokumentowanych medycznie przypadków uzdrowienia za wstawiennictwem św. o. Pio. Wiele z nich znajduje się w Księdze Łask czy w wydawanym przez sądecką grupę dwumiesięczniku „Zwyciężajmy Miłością”, którego redaktorem jest polonista Wojciech Kudyba.

– Trzy lata temu okazało się, że mam nowotwór złośliwy – wspomina członkini grupy Magdalena Druszka. I opowiada: – Po otrzymaniu informacji, jadąc od lekarza, powtarzałam słowa o. Pio: „módl się, ufaj, nie upadaj na duchu”. W domu powiedziałam: „Panie Jezu, Ty możesz mnie uzdrowić”. W tym momencie zniknęły obawy i strach. Pan dał mi wewnętrzną siłę, która brała się również z modlitwy sióstr i braci z naszych wspólnot. W szpitalu też starałam się świadczyć o uzdrawiającej mocy Boga i dawać innym nadzieję. W trakcie leczenia okazało się, że nowotwór nie pozostawił żadnych przerzutów na węzłach chłonnych, co w tym przypadku było bardzo możliwe. Dziś jestem zdrowa, za co chwała Panu!

Grupa się rozrastała. Wojciech Kudyba opowiada: – Najpierw zaczęły przyjeżdżać busy, a potem autobusy z osobami, które chciały się z nami modlić. Dodaje, że osoby przyjezdne opowiadały znajomym, a także swoim proboszczom o sądeckiej wspólnocie. I tak rodziły się pragnienia powstania kolejnych grup. Na zapotrzebowanie i prośby księży proboszczów sądeczanie odpowiedzieli ochotnym sercem. Wyjeżdżali na całodzienne spotkania do parafii i tam formowali nowe grupy, których z czasem powstało ponad 60! Obecnie we wszystkich grupach modlitewnych św. Ojca Pio w samej diecezji tarnowskiej modli się ok. 20 tys. członków.

W ten dzień zawsze świeci słońce

Dziś sądecka grupa funkcjonuje w wymiarze modlitewnym, formacyjnym (nabożeństwa, rekolekcje, dni skupienia, pielgrzymki, publikacja) i społeczno-charytatywnym. Ten trzeci zaczął się od rzeczowej pomocy rodzinom potrzebującym i wielodzietnym. Zaś od 15 lat kilkadziesiąt osób włącza się w organizację festynu pod nazwą „Niedziela z Ojcem Pio”, podczas którego zbierane są środki na konkretne dzieło charytatywne. Kiermasz ciast, loteria fantowa, występy zespołów muzycznych – te i wiele innych atrakcji gromadzi co roku całe rodziny na stadionie w Zawadzie. Termin też nie jest przypadkowy – festyny odbywają się w niedziele sąsiadujące z 23 września, czyli datą narodzin dla nieba św. o. Pio. Organizowanie festynu pod gołym niebem wymaga również wielkiej wiary w Bożą Opatrzność.

Reklama

– Przez te 15 lat zdarzały się sytuacje, że dookoła były burze i deszcz, a nad miejscem, na którym odbywa się festyn, świeciło słońce albo przynajmniej przedzierało się przez chmury – mówi Maria Ross.

Tam, gdzie nierzadko trudniej jest być fizycznie, można dotrzeć ze słowem pisanym. Taką rolę spełnia dwumiesięcznik „Zwyciężajmy Miłością” wydawany od 2002 r. – Gazetka jest po to, żeby informować o działaniu grupy, dawać możliwość składania świadectw, ale służy też ewangelizacji – informuje redaktor naczelny Wojciech Kudyba. Magdalena Druszka dodaje: – To pismo jest rozprowadzane nie tylko w naszych grupach, ale również przekazywane do kaplic szpitalnych i do więzienia w Tarnowie.

Pismo wydawane jest w tysiącu bezpłatnych egzemplarzy. Dosłownie i w przenośni – bezcenne, jak dar modlitwy, do której członkowie sądeckiej grupy o. Pio zapraszają szczególnie w pierwsze soboty miesiąca do sądeckiej bazyliki. Szczegóły dotyczące działalności wspólnoty znajdują się również na stronie internetowej ojciecpio.com.pl.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2019-03-27 11:10

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Na pilickim Wzgórzu św. Piotra

Niedziela sosnowiecka 28/2016, str. 6-7

Uroczystości w Pilicy zgromadziły tłumy...

Agnieszka Raczyńska-Lorek

Uroczystości w Pilicy zgromadziły tłumy...

W uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła, 29 czerwca, Pilica przeżywała jubileusz 950-lecia istnienia parafii św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty.

Więcej ...

Ks. Ptasznik: nie patrzmy na Jana Pawła II sentymentalnie, wracajmy do jego nauczania

2024-04-25 12:59
Ks. prał. Paweł Ptasznik

Krzysztof Tadej

Ks. prał. Paweł Ptasznik

„Powinniśmy starać się wracać przede wszystkim do nauczania Jana Pawła II, a odejść od jedynie sentymentalnego patrzenia na tamte lata" - podkreśla ks. prałat Paweł Ptasznik w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News przed 10. rocznicą kanonizacji Papieża Polaka. W sobotę, 27 kwietnia, w Bazylice św. Piotra w Watykanie z tej okazji będzie celebrowana uroczysta Msza Święta o godz. 17.00.

Więcej ...

Norman Davies z Wykładem Mistrzowskim w Łodzi

2024-04-25 13:57

Archidiecezja Łódzka

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Wiara

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Św. Marek, Ewangelista

Święci i błogosławieni

Św. Marek, Ewangelista

Współpracownik Apostołów

Święci i błogosławieni

Współpracownik Apostołów

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej...

Kościół

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...