W parafii pw. św. Antoniego Padewskiego w Lublinie 100-lecie odzyskania niepodległości było obchodzone bardzo uroczyście. W sobotę 10 listopada członkowie Żywego Różańca trwali na modlitwie za Ojczyznę przed Najświętszym Sakramentem ogarniając nią rządzących, rodziny, młodzież i dzieci. Wdzięczną pamięcią uczcili wszystkich, którzy zginęli, zwłaszcza w obronie Polski.
Główna Msza św. za Ojczyznę odbyła się w niedzielę pod przewodnictwem proboszcza ks. Marka Urbana. Przed jej rozpoczęciem został odśpiewany Hymn Polski. Homilię wygłosił ks. Michał Szuba, który m.in. przybliżył heroizm ppor. Stanisława Siwca oddającego swoje młode życie za Ojczyznę. Przypomniał, przez prezentację multimedialną, poruszające i zobowiązujące słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane 2 czerwca 1979 r. na Placu Zwycięstwa, dziś Placu Piłsudskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Po południu wielu parafian i gości zgromadziło się w dolnym kościele na koncercie zatytułowanym „Rodzinne śpiewanie dla Niepodległej” z udziałem Chóru Inspirante pod dyrekcją Małgorzaty Świecy. Koncert rozpoczął się odśpiewaniem Hymnu Polski. Pieśni patriotyczne i legionowe, których rytm głośno wyznaczał bębnista Roman Zuń, przeplatane były wystąpieniami konferansjerów Małgorzaty Braun i Marka Grubki, którzy w sposób obrazowy przedstawili historię rozbiorów i próby odzyskania niepodległości przez Polskę. Ich słowom towarzyszyła prezentacja multimedialna przygotowana przez ucznia LO im. Unii Lubelskiej Pawła Grymuzę. Dramat rozrywania Ojczyzny przez zaborców został sugestywnie przedstawiony w mini-scenkach przez aktorów w historycznych strojach, wydzierających kolejne fragmenty papierowej Polski.
Reklama
Dyrygentka Małgorzata Świeca zachęcała publiczność do wspólnego śpiewu, zwłaszcza że słowa piosenek były wyświetlane przez ks. Michała Szubę. Dużym aplauzem został przyjęty „Taniec dla Niepodległej” wykonany przez młodzież z niezwykłym wdziękiem. Bogaty montaż słowny i choreograficzny został przygotowany przez uczniów i uczennice klasy piątej i ósmej SP nr 44 pod kierunkiem s. Augustyny, Betanki.
Niezwykły wieczór, pełen refleksji i wspólnoty pokoleniowej, wprowadził widzów w radosny nastrój, dostarczył wiele wzruszeń i przypomniał, że nie można złamać narodu, mimo że terytorialnie on nie istnieje, dopóki jest w nim mocna i nieugięta wiara oraz jedność.