Reklama

Niedziela Częstochowska

Nie wierzę - nie myślę - wojuję

Jeden z dwóch ateistycznych billboardów umieszczony został przy zbiegu ulic Dąbrowskiego i Jasnogórskiej, vis-á-vis siedziby Sióstr Nazaretanek

Margita Kotas

Jeden z dwóch ateistycznych billboardów umieszczony został przy zbiegu ulic Dąbrowskiego i Jasnogórskiej, vis-á-vis siedziby Sióstr Nazaretanek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pierwszych dniach listopada, zgodnie z planami organizatorów, do Częstochowy dotarła ateistyczna kampania billboardowa. Dwa billboardy z hasłami: „Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę” i „Nie wierzysz w Boga? Nie jesteś sam” znalazły swe miejsca przy zbiegu ulic Dąbrowskiego i Jasnogórskiej (vis-á-vis siedziby Sióstr Nazaretanek) oraz przy ul. Warszawskiej, na ścianie bloku przylegającego do Domu Handlowego „Puchatek”. Prawdopodobnie powiszą w tych miejscach miesiąc.

Ateistyczna kampania billboardowa organizowana jest przez Fundację Wolność od Religii, z siedzibą w Lublinie, we współpracy z Polskim Stowarzyszeniem Racjonalistów, Stowarzyszeniem Ateistycznym oraz przy wsparciu portali o tematyce racjonalistycznej i ateistycznej. Co ciekawe Fundacja „Wolność od Religii” została założona pod koniec ubiegłego roku przez osoby, które poznały się w stowarzyszeniu Janusza Palikota. Celem kampanii - jak można przeczytać na stronie internetowej Fundacji - „jest wywołanie ogólnopolskiej dyskusji na temat obiegowego postrzegania wartości uniwersalnych jako zasad przynależnych religii, a w szczególności religii katolickiej”. Zrzeszeni w Fundacji „racjonalnie myślący” uważają, że polityka państwa „prowadzi do utrwalania stereotypów, łącząc moralność człowieka z jego religijnością, pogłębiając wykluczenia osób, które nie identyfikują się z Kościołem katolickim czy żadną inną instytucją religijną”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdzie z tak bolesnym wykluczeniem na tle religijnym spotkali się owi racjonalni, niestety nie wyjaśniają. Wyjaśniają natomiast, iż prowadzona przez nich kampania jest wyrazem sprzeciwu wobec pomijania konstytucyjnych praw do poszanowania wolności wyznania osób o światopoglądzie ateistycznym, agnostycznym, sceptycznym czy ogólnie mówiąc laickim. „Chcemy również włączyć się w ważną dyskusję - protest przeciwko finansowaniu z budżetu państwa i obecności religii katolickiej w publicznych przedszkolach i szkołach” - wyjaśniają dalej. Podobno, jak utrzymują organizatorzy akcji, na lekcjach religii lansuje się pogląd, że religijność jest równa moralności, a nie powinno tak być. Trudno pojąć tak absurdalne zarzuty wierzącej grupie „mniej racjonalnych”, która ciągle jest w Polsce większością, choć, jak na ironię, coraz częściej napiętnowaną za „nieżyciowe i niepostępowe” poglądy. Trudno też nie odnieść wrażenia, że atak środowisk ateistycznych na religię i Kościół w Polsce pojawił się w chwili, kiedy katolicy, po długim czasie milczenia i często biernego godzenia się z rzeczywistością, zaczęli organizować marsze w obronie wartości chrześcijańskich, Kościoła i katolickich mediów.

Reklama

Nic dziwnego zatem, że pełna frustracji Fundacja Wolność od Religii zachęca będących w mniejszości ateistów do wyrażania swoich poglądów i czyni to z tak dużym rozmachem. Akcja billboardowa rozpoczęła się 1 października w Lublinie i zgodnie z planem organizatorów rozprzestrzenia się na kolejne miasta Polski. „Jeżeli chciałbyś zobaczyć ateistyczny billboard np. vis-á-vis własnego okna zostań jego Fundatorem!” - zachęca Fundacja. Kusząca propozycja, zwłaszcza dla tych, którzy dla zadymy naiwnie wyskoczą z kasy. Wystarczy bowiem wpłacić na konto kampanii 300 zł i wskazać lokalizację - Fundacja dołoży wszelkich starań, aby zrealizować oczekiwania fundatora. Naiwnych jak widać nie brak, skoro Fundacja otrzymała już darowizny na billboardy w kwocie 48 950 zł. Dodając do tego środki pozyskane bezpośrednio na konto Polskiego Stowarzyszenia Racjonalistów, w wysokości 16 tys. zł, kwota przeznaczona na kampanię wynosiła na dzień 2 listopada 64 950 zł. Dotychczas organizatorzy akcji zarezerwowali 34 billboardy w 19 miastach w Polsce (koszt jednego billboardu w zależności od wielkości i miasta wynosi od 900 do 3 tys. zł).

Do kampanii krytycznie odnoszą się przedstawiciele środowisk katolickich i wielu przedstawicieli częstochowskiego samorządu. Konrad Głębocki, przewodniczący klubu radnych Wspólnoty Samorządowej w częstochowskiej Radzie Miasta podkreślił, że „autorzy kampanii wymierzonej przeciwko wierze w Boga powinni z dużo lepszym pożytkiem wydać pieniądze na wsparcie biednych dzieci, pozbawionych szans rozwojowych, zamiast na antyreligijną, kosztowną kampanię medialną”. Wyraził również oburzenie z faktu, że autorzy kampanii stawiają w jednym szeregu przestępstwa takie jak kradzież czy zabójstwo z wiarą, która nie tylko przestępstwem nie jest, ale bardzo często przynosi wiele dobra społecznego. Swój głos w sprawie kampanii zabrał również metropolita częstochowski abp Wacław Depo podczas Mszy św. na rozpoczęcie Roku Wiary w archikatedrze częstochowskiej 11 października. Prowadzoną w Polsce kampanię billboardową przeciwko Bogu i religii określił dobitnie jako „odejście od rozumu”.

Reklama

Określenie to niezwykle trafne. Wystarczy bowiem, by każdy zaangażowany w kampanię zadał sobie choćby jedno pytanie: Skoro nie wierzę, dlaczego odnoszę się do Dekalogu, który jako niewierzący odrzucam? Wojuję, bo nie myślę?

* * *

KONRAD GŁĘBOCKI, przewodniczący klubu radnych Wspólnoty Samorządowej:
W Polsce potrzeba nam obecnie programów pozytywnych ukierunkowanych na przełamywanie biedy, bezrobocia, problemów infrastrukturalnych itd. Autorzy kampanii wymierzonej przeciwko wierze w Boga powinni z dużo lepszym pożytkiem wydać pieniądze na wsparcie biednych dzieci, pozbawionych szans rozwojowych, zamiast na antyreligijną, kosztowną kampanię medialną. Autorzy kampanii stawiają w jednym szeregu przestępstwa takie jak kradzież czy zabójstwo z wiarą, która nie tylko przestępstwem nie jest, ale bardzo często przynosi wiele dobra społecznego. Wystarczy przyjrzeć się działaniom np. Caritas żeby to wyraźnie dostrzec.

Podziel się:

Oceń:

2012-12-31 00:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Maria od zawierzenia

Maria Okońska podczas świąt Bożego Narodzenia 1957 r

Instytut Prymasowski Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Maria Okońska podczas świąt Bożego Narodzenia 1957 r

Niektórzy patrzyli na nią z ogromną sympatią, a inni traktowali ją jako osobę kontrowersyjną, była bowiem wyrazista w swoich poglądach i emocjach. Z pewnością Maria Okońska zapisała się na kartach polskiego Kościoła.

Więcej ...

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28
dr. Błażej Poboży

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Więcej ...

Kłamstwo imigracyjne

2024-05-18 16:35

Adobe.Stock

To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Historia

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Wiara

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela