To kolejna Droga Krzyżowa, wiodąca spod kościoła parafialnego pod wezwaniem Św. Apostołów Piotra i Pawła w Białej do kaplicy w Rosanowie, zgromadziły wielu chętnych, także spoza parafii.
Uczestnicy nocnej wędrówki wpatrzeni w krzyż i wsłuchani w rozważania inspirowane fragmentami psalmów przemierzali z Panem Jezusem ścieżki leśne, drogi polne wśród sosen, jałowców i brzóz. Podziw budziła grupa najmłodszych pątników, których drobne, dziecięce stopy dzielnie zmagały się z mokrą, piaszczystą drogą, drobnym deszczem i ciemnością.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Słowa rozważań stacyjnych pomagały wsłuchać się w głos swego serca i prosić Ducha Świętego, aby uzdolnił nas do poznania samego siebie: pokazał to, w czym jesteśmy sobą rozczarowani, co w naszym życiu usycha i umiera wskutek naszych słabości i pokus. Może przyjaźń, może małżeństwo, może relacja z dziećmi albo z rodzicami, a może talent, który zgubiłeś? Upadamy, ale to nie oznacza, że trzeba się poddać. Pytania wzmocnione modlitwą zmuszały do refleksji dorosłych i dzieci.
W milczeniu i zadumie dotarliśmy do celu wraz z księdzem
proboszczem Mariuszem Lampą wzmocnieni wiarą, że Pan Bóg nikogo nie porzuca
i nie skreśla, ale chce przemienić nasze życie.