Reklama

Wiadomości

Hazard zabija

BOŻENA SZTAJNER/NIEDZIELA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ilekroć idę do baru obok domu, zawsze widzę kogoś przed automatami. Już wcześnie rano pojawia się staruszka, która przychodzi tu w kapciach, nieco później widzę dystyngowaną panią w średnim wieku, która spędza przy automacie całe godziny. Dla wielu klientów stało się tradycją, że po wypiciu kawy wrzucają kilka monet do maszyny, by zagrać „dla rozrywki”.

Ostatnio bardzo często przy automatach widać też cudzoziemców, zwłaszcza Azjatów, którzy mają wielką pasję do gier hazardowych: syngaleskich sprzedawców ulicznych, których pełno jest na ulicach Rzymu, oraz Filipińczyków, szczególnie w dni wolne od pracy. To, co obserwuję w „moim” barze, da się zaobserwować w barach i w salach gier w całych Włoszech, ponieważ w kraju tym zainstalowano ok. 400 tys. legalnych automatów (do tego trzeba dodać ok. 200 tys. nielegalnych)!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeszcze do niedawna gry hazardowe były dozwolone jedynie w nielicznych kasynach czy w szczególnych miejscach, takich jak miasto Las Vegas, gdyż rządzący byli świadomi, jak tragiczne dla społeczeństw mogą być konsekwencje uzależnienia od hazardu. Dziś krótkowzroczność polityków, naciski potężnego lobby przemysłu hazardu i przestępczości zorganizowanej sprawiły, że Włochy – ale i w różnym stopniu także inne kraje – zostały zamienione w wielkie kasyno, w działającą w majestacie prawa szulernię. We Włoszech wpływy państwa z opodatkowania gier hazardowych wynoszą 8 mld euro rocznie, podczas gdy koszty społeczne hazardu (np. leczenie ludzi patologicznie uzależnionych od gier) szacuje się na 10 mld euro, co oznacza, że w ostatecznym rozrachunku państwo traci na tym interesie. Tak naprawdę najlepiej na wielkim biznesie hazardowym zarabiają jedynie organizacje przestępcze. Szacuje się, że nielegalny hazard we Włoszech jest kontrolowany przez ponad 40 klanów przestępczych, których dochody sięgają 30 mld euro rocznie. Oprócz państwa na tym gigantycznym rynku hazardu tracą przede wszystkim sami grający – szacuje się, że stałych graczy jest ok. 3 mln (z czego 800 tys. to ludzie patologicznie uzależnieni od gry). I tak ofiarami hazardu stają się nawet biedni emeryci i renciści, którzy oszczędzają na jedzeniu i lekarstwach, aby grać. Kolejna kategoria to młodzi ludzie bez pracy, którzy chcą wygrać pieniądze na dostatnie życie – często zdarza się, że okradają rodziców lub dziadków, aby mieć pienądze na gry hazardowe). Grają również ludzie z tzw. klasy średniej, którzy ucierpieli z powodu kryzysu gospodarczego i nie mogą się pogodzić z faktem obniżenia standardu swojego życia. Niemałą grupę stanowią przedsiębiorcy z problemami finansowymi. Wszyscy łudzą się, że wielka wygrana rozwiąże ich różnorodne kłopoty, choć w rzeczywistości gry hazardowe tylko pomnażają problemy finansowe, społeczne i rodzinne, wpędzając setki tysięcy ludzi w ślepy zaułek uzależnienia od hazardu.

Biorąc pod uwagę katastrofalne skutki społeczne i ekonomiczne hazardu, Kościół włoski zaangażował się w walkę z rozprzestrzenianiem się sal gier hazardowych, w pomoc ofiarom hazardu, które często trafiają w ręce lichwiarzy, w leczenie osób patologicznie uzależnionych od hazardu. W demaskowaniu niebezpieczeństw związanych z biznesem gier hazardowych na czoło wysuwa się dziennik Episkopatu Włoch „L’Avvenire”. Przeprowadziłem wywiad z jednym z jego dziennikarzy, Nello Scavo, który od lat zajmuje się tą problematyką. W Polsce Scavo znany jest jako autor książki „Lista Bergoglio. Ocaleni przez Franciszka w czasach dyktatury”.

Podziel się:

Oceń:

2014-07-16 09:03

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Jak można państwo w szulernię zamienić

Niedziela Ogólnopolska 29/2014, str. 12-15

Bożena Sztajner

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 8.): Wszystko moje

2024-05-07 20:53

Mat.prasowy

Co zrobił Jan, kiedy Jezus dał mu Maryję za matkę? Czy naprawdę po prostu „wziął Ją do siebie”? I co to właściwie oznacza dla nas samych? Zapraszamy na ósmy odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że Maryi wcale nie zaprasza się tylko do domu.

Więcej ...

#PodcastUmajony (odcinek 8.): Wszystko moje

2024-05-07 20:53

Mat.prasowy

Co zrobił Jan, kiedy Jezus dał mu Maryję za matkę? Czy naprawdę po prostu „wziął Ją do siebie”? I co to właściwie oznacza dla nas samych? Zapraszamy na ósmy odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że Maryi wcale nie zaprasza się tylko do domu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Matura: bunt i jego konsekwencje lub relacja z drugim...

Wiadomości

Matura: bunt i jego konsekwencje lub relacja z drugim...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej: w liturgii nie...

Kościół

Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej: w liturgii nie...

Jezu, ufam Twemu miłosierdziu. Jezu, ufam Tobie!

Wiara

Jezu, ufam Twemu miłosierdziu. Jezu, ufam Tobie!

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...