Reklama

Niedziela w Warszawie

Do biegu • Gotowi • Start

Przed sztabem wyborczym Andrzeja Dudy

Wojciech Łączyński

Przed sztabem wyborczym Andrzeja Dudy

Gdy kandydat na prezydenta akurat wpadł, albo może wpaść, w warszawskich sztabach jest ruch, jak na Wolumenie we wtorki. Potem napięcie siada. Jest cisza, spokój, słychać brzęczenie pierwszych much

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rzecz jasna pod warunkiem, że w ogóle jest sztab – taki ze sztabowcami, plakatami, flagami, ulotkami – bo nie wszyscy kandydaci na prezydenta RP go mają. A nawet jak mają, to niekoniecznie w Warszawie i niekoniecznie w świecie rzeczywistym. W wirtualu ma go Paweł Tanajno, mało znany kandydat jeszcze mniej znanej Demokracji Bezpośredniej.

W sieci wisi adres na Nowolipkach, ale kandydat macha ręką. – Nowolipki daliśmy, bo coś musieliśmy dać – mówi. Przy Nowolipkach nie dzieje się kompletnie nic. – Mój sztab jest online. Nie siedzimy na Nowolipkach w kupie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W wirtualu i na papierze

Kandydat Grzegorz Braun, reżyser znany z filmów, potyczek z policją i akcji-okupacji Państwowej Komisji Wyborczej, też ma sztab tylko na papierze. Jest przy ul. Krzywe Koło pod numerem 30., w mieszkaniu Wiktora Węgrzyna, szefa Komitetu Wyborczego Brauna.

Natomiast kandydat Paweł Tanajno w wirtualu ma nie tylko sztab, ale i materiały wyborcze, ulotki, plakaty. – Zrezygnowaliśmy z tradycyjnej kampanii. Trzeba na nią mieć miliony z subwencji – mówi. – PO ma na kampanię 10 mln zł, PiS z sześć milionów. My mamy sześć tysięcy.

Kotyliony i plakaty

Milionów PiS-u za bardzo nie widać w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej. Tu też jest cicho, spokojnie, słychać brzęczenie much. Ochroniarza nie widać, można wejść i zgłosić się do pomocy przy kampanii kandydata Andrzeja Dudy.

Pomoc przyda się też narodowcom od Mariana Kowalskiego. Bo choć mają swoich ludzi, przyda się każda para rąk. – Proszę wpaść po ulotki czy plakaty i rozkleić w swojej okolicy. Mamy spory zasób plakatów i ulotek, zapraszamy – zachęca Mateusz Maloch, w dzień – student, wieczorami sztabowiec „Mariana”.

Do sztabu na ul. Noakowskiego przy Politechnice Warszawskiej najlepiej przyjść wieczorem. Po godz. 18 już ktoś jest. Na przykład dziś jest sam kandydat, który ma tu spotkanie ze zwolennikami i chętnie zapozuje ze swoim plakatem. Kampanii nie widać natomiast na zewnątrz, na ul. Noakowskiego. – Zgody trzeba, wniesienia opłat, nie stać nas – mówi sztabowiec Mateusz.

Reklama

Na kłopoty z kosztami mają pomysł ludzie Pawła Tanajno. Nie ma ulotek, plakatów, bo kosztuje druk, przewóz i dystrybucja, a skuteczność w dotarciu do zainteresowanego jest żadna – uważa kandydat. Jak policzył z kolegami, papierowa kampania się zupełnie nie opłaca.

– Zachęcamy do aktywności w Internecie, komentowania postów, udostępniania na grupach, zaangażowania się w rozmowy z ludźmi w Internecie. To jest nasz pomysł na kampanię. I codziennie coś się dzieje. Np. dziś jest czat internetowy na youtubie – twierdzi. Można, owszem, dostać wzór plakatu czy ulotki u kolegi kandydata, ale samemu trzeba sobie wydrukować. Ale równie dobrze można samemu coś wymyśleć. Kandydat się nie obrazi.

Gdy nuda złapie

Miliony Platformy rzucają się w oczy w siedzibie sztabu kandydata Bronisława Komorowskiego przy ul. Żurawiej. Obszerny lokal w zabytkowej kamienicy Juliana Fuchsa, w tętniącej życiem okolicy, wśród kawiarni, restauracji i sklepów. Choć akurat wewnątrz między podobiznami Komorowskiego nic nie tętni.

Jest pani za ladą w recepcji i znudzony ochroniarz pod krawatem, zastawiający całym sobą przejście do tajnej, łamanej przez poufną, części sztabu. Wionie tu nudą, jak na plakatach i ulotkach z kandydatem („Gdy nuda złapie i w rękach swych trzyma/To z nudów nie warto przecież nic zaczynać”).

Potencjalnego wolontariusza proszą o CV, ale bez przesady, do ulotek nie potrzeba doktoratu. Na dzień dobry i na do widzenia wolontariusz dostanie kilkadziesiąt przypinanych znaczków z Komorowskim w kształcie kotylionu i kilkaset ulotek też nawiązujących do kotylionu…

Nudy nie ma akurat w sztabie Janusza Korwina-Mikke, mieszczącym się w biurze poselskim Przemysława Wiplera, człowieka numer dwa w tym towarzystwie. – Gdy ktoś chce pomóc niech się zgłosi do Bryczkowskiego, specjalisty od agitacji – zachęca sam poseł. Przed najbliższym wiecem każdy się przyda. Wolontariusz może dostać od posła plakat z kandydatem. Że kandydat jest na nim bez grzywki? – Taka była wizja artysty – przypuszcza poseł Wipler.

Reklama

Pełny spontan

Sztab Pawła Kukiza mieści się w zagłębiu miedziowym, w Lubinie. W Warszawie nie ma miejsca, gdzie można przyjść, wziąć ulotki, plakaty i iść w miasto. Robią to ludzie Kukiza. – Nam tu niepotrzebny sztab – mówi Krzysztof Szczotka, pełnomocnik kandydata w Warszawie-Śródmieściu.

Lokale w stolicy są drogie, a oni pracują jako wolontariusze. Jest pełny spontan. – Nie mamy stałego miejsca spotkań, ale jak trzeba się spotkać, zbieramy się i robimy akcje ulotkowe. Np. na Starówce, albo na Patelni przy stacji Centrum – mówi pełnomocnik Szczotka. Można tam wtedy dostać ulotkę z zafrasowanym Pawłem Kukizem, kandydatem na prezydenta RP.

O spontanie w kampanii Magdaleny Ogórek można zapomnieć. Do wolontariatu potrzebne CV. Do rozdawania ulotek też potrzebne CV? – Do tego akurat nie – mówi pani Maja ze sztabu. – Ale i tak trzeba podać imię, nazwisko, numer telefonu. Zapiszemy i skontaktujemy się – obiecuje. Można też przyjść osobiście do sztabu w al. Ujazdowskie. Ale uwaga: jest tylko niewidoczna naklejka przy dzwonku! I byle przed godz. 15, bo potem już nie odbiorą domofonu.

Podziel się:

Oceń:

2015-04-28 15:53

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Sejm: PKW po podliczeniu głosów z 85,4 proc. komisji

Karol Porwich/Niedziela

PiS - 36,78 proc.; KO - 29,38 proc., Trzecia Droga - 14,47 proc.; Nowa Lewica - 8,32 proc., Konfederacja - 7,25 proc. - to wyniki z godz. 18.20 po podliczeniu głosów z 85,4 proc. komisji - poinformował w poniedziałek przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.

Więcej ...

Bp Ważny do księży z diecezji sosnowieckiej: Musimy się zmierzyć z naszym myśleniem o sobie

2024-05-17 09:42

Diecezja Sosnowiecka

Konferencja o. Józefa Augustyna SJ, adoracja Najświętszego Sakramentu, słowo bp. Artura Ważnego i informacje dotyczące tzw. „ustawy Kamilka” złożyły się na program tegorocznego Wiosennego Dnia Duszpasterskiego. W wydarzeniu formacyjnym, które odbyło się 16 maja w Bazylice Katedralnej w Sosnowcu wzięło udział około 180 księży diecezji sosnowieckiej.

Więcej ...

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

2024-05-17 20:52

BPJG

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Bp Ważny do księży z diecezji sosnowieckiej: Musimy się...

Kościół

Bp Ważny do księży z diecezji sosnowieckiej: Musimy się...

Czy miłujesz Mnie?

Wiara

Czy miłujesz Mnie?

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp...

Kościół

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli