Reklama

Sztuka

Ewangelizacja przez rzeźbę

Artysta z jedną ze swoich prac

Dorota Zańko

Artysta z jedną ze swoich prac

Z rzeźbiarzem Markiem Twardym z Futomy rozmawia Dorota Zańko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

DOROTA ZAŃKO: – Specjalizuje się Pan w rzeźbieniu figurek postaci świętych. Szczególny sentyment ma Pan do krzyży. Dlaczego?

MAREK TWARDY: – Swoją przygodę z rzeźbieniem zaczynałem właśnie od krzyży. Początki były ciężkie, kiepsko mi szło. Przestałem nawet przez jakiś czas rzeźbić krzyże i zacząłem statki. One z kolei dobrze mi wychodziły. Ale potem powróciłem do rzeźbienia krzyży i… zaczęły mi się udawać. Wiele z nich rozdałem. Chciałem, żeby sąsiedzi i znajomi mieli w domu mój krzyżyk, inny niż wszystkie. Nie z plastiku, a naturalny – z drewna. Oprócz krzyży lubię też tworzyć figury aniołów frasobliwych, Maryi, Chrystusa Frasobliwego oraz szopki bożonarodzeniowe. Mam taką potrzebę, żeby przekazać innym emocje i przeżycia, jakie te postaci ze sobą niosą. Cieszę się na samą myśl, że ktoś będzie miał w domu mojego Jezusa czy moją Maryjkę. Wiem, że wiele osób poświęciło moje figurki i traktuje je jako rzecz świętą. Rzeźby nabywają u mnie ludzie z całego kraju. Także niepraktykujący katolicy. Podobają im się wyrzeźbione przeze mnie figury Pana Jezusa i chcą je mieć. Jestem człowiekiem wierzącym i dla mnie moja praca jest formą ewangelizacji. Jest też formą modlitwy, oddaniem czci Panu Bogu, Panu Jezusowi i Maryi.

– Dlaczego, według Pana, jest coś wyjątkowego w krzyżu z drewna?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Jest w nim coś rzeczywistego, coś namacalnego. Możemy go dotknąć, ucałować. Człowiek ma różne zmartwienia, dużo przechodzi w życiu. W chwilach ciężkich, trudnych zawsze zwraca się do Pana Boga. Łatwiej rozmawiać z Nim, kiedy spojrzy się na drewniany krzyż – na takim przecież został ukrzyżowany Chrystus...

– Tworząc, rozmyśla Pan o życiu świętych?

– Tak. Rzeźbiąc figurę Pana Jezusa, chcę przekazać cierpienie, zatroskanie, choć nie jest to łatwe. Ileż to Pan Jezus wycierpiał za nas, odczuwam zwłaszcza wtedy, kiedy sam jestem smutny. Z kolei w aniołach chcemy widzieć radość życia. Ale rzeźbię też anioły frasobliwe, smutne – wydaje mi się, że one również bywają zatroskane naszym losem. Anioły to „duchy”. Nie wiemy, jak one faktycznie wyglądają, jakie są. Moje anioły są różne. Każdy inny. Nie tworzę ich szablonowo, tylko tak, jak w danej chwili dyktuje mi serce. Lubię też rzeźbić smutną Matkę Bożą, bo nasze życie nie jest zawsze takie kolorowe, ale ludziom nie podobają się figurki smutnej Maryi…

Reklama

– Dużo czasu poświęca Pan na rzeźbienie?

– Rzeźbię codziennie, oprócz niedziel i świąt. W tej chwili, przed świętami mam sporo pracy, bo dużo zamówień. Ale nawet kiedy ich nie mam, to i tak tworzę, bo to kocham. Potrzebuję też rzeźb na wystawy. Na jedną trzeba ich mieć ok. 40. To dużo, biorąc pod uwagę to, że każda ma być inna. Lubię tworzyć na wystawy, bo muszę wymyślić coś ciekawego, żeby ludzi zainteresowało, zainspirowało w jakiś sposób. Podobnie lubię tworzyć na zlecenie, bo sam jestem ciekaw, co z tego wyjdzie, jak będzie wyglądać np. duża figura Maryi. Budzę się, jem śniadanie i już tworzę. Kończę ok. godz. 22-23. Wiadomo, że rzeźbię z przerwami, bo w domu też trzeba coś zrobić. Ale oddając się pracom domowym, szukam w nich inspiracji. Przygotowuję np. drewno na opał i wybieram ciekawe kawałki drewna. Odkładam je, bo widzę, że z danego konarka będzie krzyżyk, a z tamtego kawałka drewna Pan Jezus czy aniołek. Pracuję intensywnie przez cały rok. Raz się pracuje lepiej, raz gorzej, bo człowiek bywa zmęczony.

– Początki artysty ludowego nie są chyba najłatwiejsze?

– Jestem samoukiem. Twórczość ludowa ma to do siebie, że uczy się samemu, podpatrując innych. Przyglądałem się figurkom w kościołach, jak je ktoś kiedyś wykonywał. Wydawało mi się, że to proste, ale kiedy sam zacząłem, okazało się, że to bardzo trudne. Pierwszą rzecz wyrzeźbiłem stosunkowo późno, mając 38 lat. A rzeźbię od 8 lat. Od kiedy pamiętam, rzeźbienie „chodziło” za mną. Tylko nie miałem odwagi. Jak już zacząłem, to na początku było dużo śmiechu, bo nieporadnie mi wychodziło. Myślę, że łatwiej byłoby mi, gdyby ktoś udzielił mi kilku wskazówek, poprowadził. Kierowałem się intuicją, sercem. Poprosiłem Pana Jezusa, żeby mnie natchnął. Dużo czasu nie upłynęło… Rzeźbienie wymaga ogromnej cierpliwości. Sądzę też, że pociąg do drewna tkwi w mojej rodzinie od pokoleń. Mój dziadek robił stolarkę artystyczną. Ja swojej pracy nie traktuję tak do końca zarobkowo. Daję np. swoje rzeźby na aukcje charytatywne. Uważam, że skoro talent został mi dany, to trzeba się nim dzielić z innymi.

Podziel się:

Oceń:

2016-02-18 09:38

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Z dekalogiem w korporacji

Niedziela Ogólnopolska 8/2016, str. 36-37

Ks. Grzegorz Piątek

Grzegorz Boguszewski

Ks. Grzegorz Piątek

O nowej kategorii polskich przedsiębiorców, którzy skutecznie łączą katolicyzm z ekonomicznym powodzeniem, z ks. Grzegorzem Piątkiem SCJ i Piotrem Kossakowskim rozmawia Wiesława Lewandowska

Więcej ...

Bp Turzyński do Polonii i Polaków za granicą: Jesteście integralną częścią naszej Ojczyzny

2024-05-01 20:00

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

Pamiętamy o Was i chcemy Wam powiedzieć, że jesteście częścią integralną naszej wspaniałej Ojczyzny - napisał z okazji przypadającego 2 maja Dnia Polonii i Polaków za Granicą bp Piotr Turzyński. Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej podziękował środowiskom polonijnym za pielęgnowanie kultury polskiej i przekazywanie jej młodemu pokoleniu.

Więcej ...

Uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego pod kościół św. Jana Pawła II w Villaricca

2024-05-01 15:49

Portret Jana Pawła II (aut. Zbigniew Kotyłło), fot. wikimedia / CC BY-SA 3.0

We Włoszech powstaje nowy kościół dedykowany św. Janowi Pawłowi II i kompleks parafialny pod wezwaniem polskiego Papieża. We wtorek 30 kwietnia w Villaricca w diecezji Neapolu poświęcono i położono kamień węgielny pod nową świątynię.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Św. Józef - Rzemieślnik

Kościół

Św. Józef - Rzemieślnik

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Kościół

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Niedziela Sosnowiecka

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa...

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst