Reklama

Turystyka

Filippi – początek Kościoła w Europie

Pozostałości jednej z chrześcijańskich bazylik w starożytnym Filippi

Margita Kotas

Pozostałości jednej z chrześcijańskich bazylik w starożytnym Filippi

Ruiny miasta Filippi w Grecji stanowią największy zespół starożytnych zabytków we wschodniej Macedonii. Położone koło miasteczka Krinides, przy drodze z Kawali do Dramy, przez historyków wspominane są przede wszystkim z powodu słynnej bitwy, przez wierzących – jako miejsce założenia pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej na kontynencie europejskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwotnie nad rzeką Strymon istniały dwie osady wojowniczych Traków – Krenides i Datum. Zdobyte w 356 r. przed Chrystusem przez króla Macedonii Filipa II i rozbudowane do rozmiarów miasta otrzymały miano na cześć władcy – Filippi. Prawdopodobnie głównym powodem zainteresowania Filipa II tymi terenami były złoża złota w pobliskich górach Pangajon. W Filippi działała później m.in. mennica Filipa II. Dziś starożytne miasto budzi zainteresowanie pozostałościami sanktuarium bóstw egipskich, świątyń olimpijskich, ale i kościołów chrześcijańskich.

Brama łącząca Europę i Azję

W 168 r. prz. Chr. Filippi zostało zajęte przez Rzymian. Wkrótce po wybudowaniu rzymskiej Via Egnatia, przebiegającej od Dyrrachium na wybrzeżu Adriatyku (dzisiejsze Durrës w Albanii) przez stolicę Macedonii – Egnatię (dzisiejsze greckie Saloniki) do Bizancjum (dzisiejszy turecki Stambuł), znaczenie miasta wzrosło. Dzięki drodze Filippi stało się najdalej wysuniętym na wschód Europy miastem rzymskim, bramą łączącą ówczesną Europę z Azją. W Filippi krzyżowały się wpływy kulturowe Wschodu i Zachodu, religie i obyczaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przez długi okres dziejów miasto dobrze prosperowało za sprawą złota. Niemałe korzyści przynosiła także osuszona z bagien i zamieniona w żyzny ogród okoliczna równina, z której plony dostarczały pożywienie nie tylko mieszkańcom Filippi. W czasach helleńskich miasto biło własne monety, a za panowania cesarza Oktawiana wzniesiono w nim wiele nowych i monumentalnych budowli, m.in. liczne świątynie i rozległe forum. Miasto cieszyło się świetnością jeszcze w czasach bizantyjskich – dopiero w początkach XIII wieku inwazja łacinników położyła kres nie tylko jego uprzywilejowaniu, ale niedługo później również jego istnieniu.

Bitwa pod Filippi

Przybywający do Filippi pielgrzymi wychodzą raczej na spotkanie z historią Kościoła, badaczom dziejów natomiast nazwa miasta przywodzi na myśl pamiętną bitwę, która rozegrała się na jego błoniach. Stoczyły ją w 42 r. prz. Chr. wojska republikańskie zabójców Juliusza Cezara – Brutusa i Kasjusza, dysponujące 19 legionami oraz licznymi kontyngentami sprzymierzeńców; po ich stronie walczył m.in. poeta Horacy, z armią triumwirów Oktawiana Augusta i Marka Antoniusza. W pierwszym starciu Antoniusz odniósł zwycięstwo nad Kasjuszem, a Brutus nad Oktawianem. Pokonany Kasjusz w przeświadczeniu, że wszystko stracone, popełnił samobójstwo. Kilka tygodni później doszło do drugiej bitwy, w której Oktawian August i Marek Antoniusz odnieśli całkowite zwycięstwo. Brutus, podobnie jak wcześniej Kasjusz, nie chcąc wpaść w ręce zwycięzców, odebrał sobie życie. Obaj zabójcy Cezara spotkali się pod Filippi ze swoim przeznaczeniem, jak wieścić miał Brutusowi duch Cezara słowami: „Zobaczysz mnie pod Filippi!” (por. Plutarch, „Żywot Juliusza Cezara”; William Szekspir, dramat „Juliusz Cezar”, akt IV, scena III). W wyniku bitwy Filippi stało się rzymską kolonią, obsadzoną silnym garnizonem wojska.

Reklama

Chrzest nad Gangites

Filippi zmieniło losy nie tylko pojedynczych osób i armii, ale też całego kontynentu europejskiego. A wszystko za sprawą św. Pawła z Tarsu w Azji Mniejszej. Apostoł Narodów przybył tu w 49 r. przynaglony głosem, który usłyszał w wizji nocnej i który wzywał go do przeprawy do Macedonii (por. Dz 16, 9). Z Troady, położonej po azjatyckiej stronie Morza Egejskiego, w towarzystwie swych uczniów Tymoteusza i Sylasa, przeprawił się statkiem do Neapolis (dzisiejsza Kawala), odległego od Filippi o 15 km. Tym samym podczas swej drugiej podróży misyjnej po raz pierwszy stanął na ziemi europejskiej.

Ówczesne Filippi zamieszkiwane było przez Rzymian, Macedończyków i niewielką liczbę Żydów. Żydowska gmina w Filippi nie posiadała synagogi, musiała być zatem rzeczywiście nieliczna albo niezamożna. Niektórzy historycy brak synagogi tłumaczą wojskowym charakterem miasta. Miejscem spotkań pobożnych Żydów była zatem polana nad rzeką Gangites wpływającą do Strymonu, położona poza murami miasta. Tam też udał się św. Paweł i tam spotkał grupę kobiet, w większości Żydówek, ale i poganek skłaniających się ku religii mojżeszowej. Jedną z nich była niejaka Lidia, sprzedawczyni purpury pochodząca z Tiatyry, która kierowana naukami św. Pawła, przyjęła wraz z domownikami chrzest. Dom Lidii stał się wówczas domem otwartym nie tylko dla Apostoła Narodów i jego towarzyszy, ale i dla tych, którzy przyjęli jego naukę. Tak powstała pierwsza wspólnota Kościoła w Europie, a w kolejnych wiekach Filippi stało się prężnym ośrodkiem chrześcijańskim z siedzibą arcybiskupa i czterema monumentalnymi bazylikami.

Reklama

Św. Lidia – pierwsza chrześcijanka Europy

Może zastanawiać, co Lidia, kobieta z Azji Mniejszej, robiła w macedońskim Filippi. Była kobietą finansowo niezależną, o czym świadczy m.in. posiadanie przez nią domu i niewolników. Purpura, którą wytwarzała i sprzedawała, była towarem luksusowym, na który mogli sobie pozwolić jedynie królowie i ludzie bogaci. Najprawdopodobniej zatem Lidia przybyła do Filippi, aby sprzedawać swoje dobra tamtejszej zasobnej klienteli.

Lidia poznała religię mojżeszową najpewniej w rodzinnym mieście – Tiatyra mogła się poszczycić okazałą synagogą. Możliwe jest także, że Lidia już tam zetknęła się z nauką Chrystusa. Tiatyra, dzisiejsze Akhisar w Turcji, należała bowiem do pierwszych gmin chrześcijańskich w Azji Mniejszej. W Apokalipsie św. Jana wymieniana jest wśród tzw. Siedmiu Kościołów Azji. Dwa wieki później, w 200 r., Tiatyra była już miastem całkowicie chrześcijańskim, chociaż jej mieszkańcy mocno sprzyjali tzw. montanizmowi, nazywanemu inaczej herezją Frygijczyków. Niestety, wskutek późniejszych najazdów arabskich i tureckich chrześcijaństwo zostało niemal wyparte z miasta. Niewielka wspólnota chrześcijańska zamieszkiwała Akhisar do 1922 r.

Reklama

Pozostałości wieków

Pierwsze prace wykopaliskowe w miejscu antycznego Filippi przeprowadzone zostały w latach 20. XX wieku. Wkrótce potem w wyniku postępu prac archeologicznych udało się odsłonić ślady wszystkich etapów rozwoju miasta. Pozostałości starożytnego Filippi świadczą o jego wielkości i randze. Na terenie wykopalisk można dziś oglądać m.in.: fragment rzymskiej Via Egnatia, imponujące rzymskie forum, pozostałości biblioteki, palestry, agory, dawnego akropolu, latryn, częściowo zachowane mury obronne, starożytny amfiteatr, więzienie, w którym, jak głosi tradycja, przetrzymywany był wraz z Sylasem św. Paweł, oraz filary dwóch bazylik chrześcijańskich z V i VI wieku. Chrześcijańskich kościołów w Filippi było znacznie więcej, padły one jednak ofiarą najazdów Gotów, hord słowiańskich i Bułgarów oraz trzęsienia ziemi. Ostatecznie wraz z upadkiem Bizancjum Filippi zostało doszczętnie zniszczone i opuszczone.

Turyści zazwyczaj zadowalają się wizytą na terenie wykopalisk, pielgrzymi kierują swe kroki do zbudowanej współcześnie u stóp wzgórza prawosławnej kaplicy-baptysterium upamiętniającej pierwszą chrześcijankę Europy – św. Lidię. Stąd zaledwie kilka kroków do polany nad rzeką – miejsca, które zgodnie z tradycją przyjmuje się za miejsce spotkania św. Pawła z żydowskimi kobietami i chrztu św. Lidii. Tu, nad przypominającą dziś raczej strumień rzeką Gangites, spotkać można sprawujących liturgię pielgrzymów Kościoła katolickiego.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2016-07-27 09:05

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wenecja w Grecji

Widok z weneckiej twierdzy jest piękny i rozległy

Wojciech Dudkiewicz

Widok z weneckiej twierdzy jest piękny i rozległy

Rethymno, zdaniem wielu, jest najładniejszym miastem na Krecie. Słynie z długich plaż, klimatycznych uliczek i wielkiej weneckiej twierdzy

Więcej ...

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 44-51.

Więcej ...

"Przysięga Ireny". Prawdziwa historia

2024-04-19 05:55

Paweł Wysoki

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

Kościół

Newsweek prawomocnie przegrał proces z biskupem...

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Kościół

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i...

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

Wiara

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest...

Niedziela Łódzka

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous