Reklama

Niedziela w Warszawie

Z pasją o Warszawie

Niedziela warszawska 34/2017, str. 4

Piotr Otrębski (w środku) po odebraniu Nagrody Miasta Stołecznego
Warszawa na Zamku Królewskim

Marcin Żegliński

Piotr Otrębski (w środku) po odebraniu Nagrody Miasta Stołecznego Warszawa na Zamku Królewskim

Z Piotrem Otrębskim, dziennikarzem Radia Warszawa i laureatem Nagrody Miasta Stołecznego Warszawa, rozmawia Andrzej Tarwid

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANDRZEJ TARWID: – Jest Pan najmłodszym laureatem tegorocznej Nagrody Miasta Stołecznego Warszawa. Czym dla Pan jest to wyróżnienie?

PIOTR OTRĘBSKI: – Ta nagroda dla mnie to przede wszystkim wielkie zobowiązanie, żeby jeszcze skuteczniej i staranniej promować Warszawę. Odbierając ją jako najmłodszy laureat czułem się naprawdę oszołomiony. To – jak sądzę – docenienie moich audycji „Tu była Warszawa”, które od siedmiu lat co tydzień na żywo realizuję w Radiu Warszawa, zauważenie książki o kościołach Warszawy. A także docenienie innych działań, jak np. uruchomienie klubokawiarni „Retrospekcja”, czy organizacja Varsavianistycznych Mistrzostw Amatorów Retroring, które były świetną i nowatorską imprezą varsavianistyczną.
Chciałbym więc jeszcze raz podziękować tym, którzy zgłosili moją kandydaturę i tym, którzy ją poparli. A popartą ją jednomyślnie ponad podziałami partyjnymi, co osobiście bardzo mnie cieszy.

– Tuż po odebraniu nagrody na Zamku Królewskim powiedział Pan, że w swojej pracy dziennikarskiej stara się o „uczciwą pamięć o Warszawie”. Co zagraża rzetelnej wiedzy o przeszłości?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Przede wszystkim uczciwa pamięć nie jest podporządkowana żadnym celom politycznym czy ideologicznym. Nie jest to też pamięć koniunkturalna ani wybiórcza.

– Co jest przykładem takiej wybiórczości w opisywaniu stolicy?

– Np. nazywanie przedwojennej Warszawy „Paryżem Północy”. To mój ukochany mit warszawski. Ale jest to właśnie mitologizacja miasta. Ja również nie mogę odżałować pocztówkowej perły tej części Europy. Jednocześnie wiem, że było to miasto ciasne, duszne i przeludnione, ponieważ dopiero w latach 30. XX wieku stawało się nowoczesną, europejską aglomeracją.

Reklama

– Jeden z najważniejszy sporów – prowadzony nie tylko przez historyków – dotyczy Powstania Warszawskiego 1944 r. Dlaczego debata na ten temat jest tak gorąca?

– Problem z Powstaniem Warszawskim moim zdaniem polega na tym, że nie potrafimy o nim myśleć i mówić bez emocji. Jest to zrozumiałe, bo wymaga czasu i niestety zmiany pokoleniowej. Chodzi również o to, że za komuny Powstanie było na cenzurowanym, dziś natomiast na sierpniu 1944 buduje się tożsamość miasta. W ramach rekompensaty za lata komunizmu Powstanie zaczęto traktować bez zastrzeżeń i celebrować rocznice niemal jak karnawał. Muszę przyznać, że to nie do końca odpowiada mojej duchowości. Ja wolę ciszę i modlitwę. Proszę pamiętać o prawie 200 tys. pomordowanych cywilnych mieszkańcach miasta.

– Z wykształcenia jest Pana polonistą, skąd pasja varsavianistyczna?

– Wszystko zaczęło się w domu rodzinnym. Opowieści babć, spacery z mamą. Oszczędne, ale zapadające w pamięci gawędy taty. Rodzicom jestem szczególnie wdzięczny za zaszczepienie mi fascynacji Warszawą.

– Spacery, czyli nie da się zostać varsavianistą bez zdarcia kilku par butów?

– Na pewno trzeba mieć solidny rower i mocne nogi. A mówiąc poważnie, to nie da się poznać miasta bez schodzenia go, zjeżdżenia, zaglądania, szperania. Trzeba być dociekliwym, a czasem nawet wścibskim.

– Który okres dziejów miasta jest Pana ulubionym?

– Jako że nie jestem historykiem, nie mam obowiązku ograniczać się do epok. Co więcej, będąc związanym z Zakładem Komparatystyki na polonistyce UW patrzę przekrojowo i porównuję. Takie spojrzenie ma swoje atuty, bo na przykład opisując kościół barokowy nie sposób ograniczać się do czasów Wazów i Sobieskich.

– Czytelnicy „Niedzieli” znają Pana głównie ze wspomnianej audycji „Tu była Warszawa” w Radiu Warszawa. Czy wiedzę o stolicy popularyzuje Pan także w innych miejscach?

– Na UW prowadziłem konwersatorium varsavianistyczne. Publikowałem m.in. w miesięczniku „Stolica”, a teraz jestem współpracownikiem „Skarpy Warszawskiej”. Obecnie, jak ktoś mnie poprosi, prowadzę wykłady i prezentacje. W ostatnim czasie odbywały się one głównie w Muzeum Warszawy, ale także w domach kultury, urzędach dzielnicowych i innych miejscach.

– Miał Pan również wykład w Muzeum Pragi. W przeciwieństwie do innych muzeów, na Targowej 50/52 tłumów zwiedzających nie ma...

– Muzeum Pragi to stosunkowo młoda placówka. Sądzę, że funkcjonuje ona nieco inaczej niż tradycyjne muzeum. Nie jest oszałamiająca pod względem eksponatów, niemniej warto tam przyjść na konkretne wydarzenie i przy okazji zwiedzić wystawę.

– Wielu obecnych mieszkańców stolicy warszawiakami jest od niedawana. Ma Pan pomysł na audycję, która zainteresuje „słoiki”?

– Zachęcam ich do włączenia radia na 106.2 FM. Dzięki audycji „Tu była Warszawa” na pewno lepiej zrozumieją, w jakim żyją mieście.

– Na koniec proszę zdradzić, jaką niespodziankę w nowej ramówce Radia Warszawa szykuje Pan dla stałych słuchaczy?

– U zarania audycje „Tu była Warszawa” miały charakter narracyjny. Byłem ja i był mikrofon. Płynęła opowieść. Często wracam do tej formy. Ale jest tyle osób, które warto zaprosić. I nawet nie tyle odpytać, co z nimi porozmawiać, że chciałbym od września odbyć więcej takich właśnie rozmów, które mnie też czegoś nauczą.

Podziel się:

Oceń:

2017-08-16 13:36

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Katoliccy dziennikarze protestują

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH

Więcej ...

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Karol Porwich/Niedziela

Udział we Mszy św. obowiązuje katolika w każdą niedzielę oraz w tzw. święta nakazane.

Więcej ...

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Jasna Góra

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 3.): Sama tego chciała

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Święta Mama

Kościół

Święta Mama

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

Kościół

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania