Reklama

Niedziela Częstochowska

Polskość nosi znamię maryjności

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na modlitwę apelową do tronu Królowej Polski na Jasnej Górze w Częstochowie przychodzą Polacy z bliska i z daleka, bez względu na przynależność partyjną. Przychodzimy do Maryi ze swoimi prośbami, polecamy Jej nasze troski, dziękujemy za otrzymane łaski. Tak jest od wieków. Od przyjęcia chrześcijaństwa nasz naród stawał się coraz bardziej Chrystusowy, coraz bardziej przejmował się zasadami Ewangelii, opieki i pomocy upatrując szczególnie w Matce Chrystusa. Maryjność naszej religijności stała się cechą charakterystyczną polskiego narodu, który wchodził w rodzinę chrześcijańskich narodów Europy.

Oczywiście, jak wszystkie kraje, podlegaliśmy zawsze prawom publicznym, międzynarodowej konkurencji i przeróżnym siłom, które władały naszymi dziejami, mieliśmy swoich bohaterów, ale też ludzi, za których trzeba się wstydzić, a może nawet pokutować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dochodziło więc także do pogubienia się Polaków, do straszliwych wojen, aż staliśmy się słabym krajem wśród możnych i potężnych sąsiadów. W tych nieszczęściach zawsze szukaliśmy pomocy Maryi. W 1656 r. król Jan Kazimierz w sposób oficjalny obrał Maryję za Patronkę i Królową Korony Polskiej i w Jej władanie oddał swoje królestwo z poszczególnymi księstwami. Gdy przyszły czasy unicestwienia państwa polskiego, to Maryja łączyła Polaków i przypominała, że tutaj, na Jasnej Górze, w swoim świętym Obrazie Ona jest Królową tego ludu, nawet wtedy, gdy Polski nie było na mapach świata.

Nasze dzieje nie należały do łatwych. Ale naród zawsze szukał oparcia w Kościele, który nigdy nie zawiódł, a jego pasterze pracowali i cierpieli z narodem, żeby utrzymać miłość i świadomość chrześcijańską. Naród zawsze traktował Kościół jako opokę i siłę, na której mógł opierać swoje życie i budować drogę do niepodległości. Podkreślał to często Jan Paweł II, który wędrując przez kontynenty, przypominał światu o wielkiej Orędowniczce człowieka w niebie, o miłości płynącej z Ewangelii i o zasadach zwyczajnego, Bożego funkcjonowania społeczeństwa, który bronił życia od poczęcia do naturalnej śmierci. I wszyscy przyjmowali tę jego naukę, nikt nie mówił, że Jan Paweł II przynosi coś wstecznego, nienowoczesnego.

Reklama

Żyjemy dziś w czasach wojującego ateizmu, który mocno kąsa Kościół, lekceważy Ewangelię oraz zasady wiary i za pomocą oddziaływań ekonomicznych, płynących czasem z dość nieczytelnych źródeł, usiłuje budować nowy świat, bez Boga. Czujemy, że ktoś zabiera nam nasze wielkie wartości, że Europa staje się nie tylko pogańska, ale idzie w kierunku zaprzeczania nawet prawom naturalnym, odchodzi od definicji małżeństwa jako związku między mężczyzną i kobietą, zaprzecza odwiecznemu rozumieniu rodziny i jej praw, do tego stopnia, że małżeństwo i rodzina stają się bytami zagrożonymi.

Tym bardziej cieszmy się dziś z możliwości przybywania do naszej Matki nie tylko po otuchę i pokrzepienie, ale po poczucie, jak dobrze być razem. Bo tylko na tej jedności i sile możemy budować zwycięstwo. Królowa Polski nie patronuje żadnej partii, i Polska tutaj, na Jasnej Górze, jest wielką wspólnotą. Niech Maryja Jasnogórska będzie dla wszystkich najlepszą i najmilszą Matką, niech wspiera nas w budowaniu królestwa swego Syna na ziemi.

Podziel się:

Oceń:

2018-02-07 13:42

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Młody Kościół - pielgrzymki maturzystów arch. katowickiej i diec. świdnickiej

Maturzyści na Jasnej Górze

BPJG

Maturzyści na Jasnej Górze

- Dobrze jest odkrywać drogę życiową na „jasnogórskiej drodze” z Maryją, z Nią cieszyć się wspólnotą młodego Kościoła – podkreślali dziś maturzyści. Przyjechali uczniowie arch. katowickiej i diec. świdnickiej, rozmawiali też o ewangelizacji w mediach społecznościowych. Abp Wiktor Skworc podziękował młodzieży za ich zaangażowanie w pomoc uchodźcom z Ukrainy.

Więcej ...

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo osób, a nie związków homoseksualnych

2024-05-20 15:05

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Nie zezwalałem na błogosławienie związków homoseksualnych - wyjaśnił papież Franciszek w nadanej wczoraj pełnej wersji kwietniowego wywiadu dla telewizji amerykańskiej CBS. Dodał, że błogosławienie takich związków jest „sprzeczne z prawem naturalnym i prawem Kościoła”. Zezwolił natomiast na błogosławienie poszczególnych osób homoseksualnych, bo „błogosławieństwo jest dla wszystkich”, choć - jak przyznał -„niektórzy są tym zgorszeni”.

Więcej ...

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo osób, a nie związków homoseksualnych

2024-05-20 15:05

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Nie zezwalałem na błogosławienie związków homoseksualnych - wyjaśnił papież Franciszek w nadanej wczoraj pełnej wersji kwietniowego wywiadu dla telewizji amerykańskiej CBS. Dodał, że błogosławienie takich związków jest „sprzeczne z prawem naturalnym i prawem Kościoła”. Zezwolił natomiast na błogosławienie poszczególnych osób homoseksualnych, bo „błogosławieństwo jest dla wszystkich”, choć - jak przyznał -„niektórzy są tym zgorszeni”.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Kościół

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Maryja Matką Kościoła

Maryja Matką Kościoła

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Wiara

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie