Reklama

Rodzina

Szczęśliwa Trzynastka

Prezydent RP doskonale dogaduje się z dziećmi

KPRP/Grzegorz Jakubowski

Prezydent RP doskonale dogaduje się z dziećmi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trudno sobie wyobrazić codzienne funkcjonowanie trzynaściorga dzieci i dwojga rodziców, ale uwierzcie mi, jest to możliwe – mówi z radosną nutką w głosie ks. Ireneusz Łukanowski, pallotyn. Razem ze swoim młodszym o rok bratem Łukaszem, paulinem, towarzyszyli swojej mamie Krystynie Łukanowskiej w uroczystości przekazania jej Złotego Krzyża Zasługi, który wręczył prezydent RP Andrzej Duda. – Nie ma Polska większego dobra niż polskie matki, które wychowują dzieci, dbają o dom, które troszczą się o to, aby tradycja była przechowywana, aby była przekazywana z pokolenia na pokolenie; dzięki którym Polska przetrwała 123 lata zaborów – podkreślił prezydent, nawiązując do obchodzonej w tym roku 100. rocznicy odzyskania niepodległości.

Krzyż Zasługi to też symbol trudu wychowania

– Urodziło się nas trzynaścioro dzieci – opowiada ks. Ireneusz: – Ośmiu chłopaków, pięć dziewczyn. Na święta, np. w Wigilię czy do śniadania wielkanocnego, zasiada do stołu rozłożonego na trzy pokoje kilkadziesiąt osób: dwadzieścia ośmioro wnuków i dwadzieścia czworo prawnuków. Aż trudno czasami zliczyć poprawnie, żartują obaj bracia. – Wszyscy wychowywaliśmy się w trudnych peerelowskich czasach, kiedy wszystkiego brakowało... Było ciężko, nawet w szkole, wśród rówieśników, kiedy słyszało się różne docinki i bolesne żarty, że aż tyle jest nas w rodzinie. Z perspektywy czasu widzimy, że im więcej było trudności, tym bardziej nasze więzy między rodzeństwem się wzmacniały. Może trudno w to uwierzyć, ale nie było między nami kłótni, tylko wzajemne zrozumienie i to, co najważniejsze: wsparcie. Często słyszymy, że rodzicom udało się nas wychować na dobrych ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Opieka św. Józefa

– Pamiętam z dzieciństwa, jak wspólnie modliliśmy się wieczorem, np. odmawialiśmy Różaniec i powierzaliśmy się opiece św. Józefa – wspomina o. Łukasz. – Jedna mama na trzynaścioro dzieci, trochę trudna sytuacja – uśmiecha się paulin. – Może nikt z nas nie miał mamy „na własność”, ale dzięki temu musieliśmy myśleć o pozostałym rodzeństwie: nie ja, tylko ty... To była ważna wskazówka na całe życie. Mama też pracowała zawodowo – dodaje ks. Ireneusz – i zdarzało się, że czasami wracała późnym popołudniem, ale myśmy tego tak nie odczuwali, bo dawaliśmy sobie wzajemnie wsparcie i miłość, zwłaszcza czyniły to starsze siostry. Ta zgoda i poczucie bezpieczeństwa to była dla nas po prostu łaska z nieba. Naszym autorytetem był też tato, który już odszedł do domu Ojca... – wspomina ks. Ireneusz. – Miał dużo cierpliwości w wychowywaniu nas i dodawał naszej dwójce otuchy. W pewnym sensie towarzyszył nam w naszym powołaniu zakonnym. Czujemy jego duchową obecność – dodaje pallotyn.

Reklama

Powołani

– Tak się złożyło, że niezależnie od siebie wybraliśmy drogę kapłańską. Gdy byłem już w nowicjacie na pierwszym roku studiów, dowiedziałem się od mamy, że zostałem ofiarowany Matce Bożej – mówi ks. Ireneusz. – A było to tak: kiedy się urodziłem, byłem bardzo słaby i chorowałem. Lekarze nie dawali mi żadnych szans na przeżycie. Rodzice nawet nie zdążyli mnie ochrzcić. Mama dosłownie „z łapanki” poprosiła ludzi, aby zostali chrzestnymi. Równocześnie rodzice ofiarowali mnie Matce Bożej – powiedzieli, że jeśli przeżyję, to ich marzeniem jest, abym został kapłanem. Ale jeśli Bóg chce mnie jednak zabrać do siebie, to niech się dzieje Jego święta wola... Myślę, że ta prostota oraz pokora mamy i taty były najpiękniejszą modlitwą wstawienniczą w intencji uratowania mnie, bo przeżyłem. W szkole średniej usłyszałem w sercu „pukanie Pana Boga” i Jego prośbę: „Pójdź za Mną”. Moja odpowiedź była: „Tak, Panie, idę za Tobą”. Wybrałem zakon pallotynów i cały czas moim mottem są słowa naszego założyciela, Wincentego Pallottiego: „Być wszystkim dla wszystkich”... – Moi rodzice w głębi serca pragnęli i prosili w modlitwie, aby któryś z nas został księdzem, ale nam tego nie sugerowali. Może wywierali presję swoimi marzeniami... Starszy brat rzeczywiście został, jak to się mówi, wymodlony – dodaje z uśmiechem o. Łukasz – ale myślę, że to wymodlone powołanie spłynęło i na mnie.

Reklama

O. Łukasz Łukanowski OSPPE jest proboszczem w Rawennie i zajmuje się m.in. duszpasterstwem emigracyjnym dla Polaków mieszkających we Włoszech. – Nasz zakon opiekuje się maryjnymi sanktuariami, więc moje powołanie jest właśnie maryjne... płynące z Jasnej Góry – podkreśla paulin.

Ks. Ireneusz Łukanowski SAC jest kapelanem Europejskiego Centrum Zdrowia w Otwocku i opiekunem aż siedmiu wspólnot. Często sprawuje Msze św. o uzdrowienie duszy i ciała dla licznie zgromadzonych wiernych w Warszawie na Skaryszewskiej (kościół Pallotynów) czy w Otwocku. – Charyzmat uzdrawiania to wielki dar od Boga, tak bardzo potrzebny współczesnemu człowiekowi: często zagubionemu i osamotnionemu. Dlatego najcenniejsze jest uzdrowienie w sferze duchowej i emocjonalnej – dodaje ks. Ireneusz.

W tym szczególnym roku odzyskania niepodległości przez naszą Ojczyznę dwaj bracia będą obchodzić 20-lecie kapłaństwa. – Uroczystość rozpocznie się 8 lipca br. Mszą św. Zaprosimy całą naszą wielką rodzinę. Nawet wynajęliśmy salę, abyśmy się mogli wszyscy spotkać. To będzie takie nasze rodzinne wesele – puentują żartobliwie bracia ks. Ireneusz i o. Łukasz Łukanowscy.

Podziel się:

Oceń:

2018-03-14 11:04

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Rząd rozpoczął prace nad programem wsparcia dla rodzin „Za życiem”

Monkey Business/Fotolia.com

„Za życiem” – taką nazwę ma nosić rządowy program wsparcia rodzin oraz matek, które zdecydują się na urodzenie i wychowanie dzieci niepełnosprawnych. Jego opracowaniem ma się zająć międzyresortowy zespół powołany przez premier Beatę Szydło. Jest to rządowa odpowiedź na odrzucony niedawno obywatelski projekt całkowitego zakazu aborcji.

Więcej ...

Św. Andrzej Bobola – Patron na trudne czasy

2024-05-09 10:11
św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

Św. Andrzej Bobola to patron na trudne czasy, a teraz niestety przeżywamy trudne czasy - powiedział w rozmowie z KAI o. Waldemar Borzyszkowski - kustosz i proboszcz Narodowego Sanktuarium św. Andrzej Boboli, gdzie dziś wieczorem odbędzie się Msza św. odpustowa z okazji uroczystości św. Andrzeja Boboli, patrona Polski. Eucharystii przewodniczyć będzie metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

Więcej ...

Bp Ważny do księży: ojciec nie dominuje, ale wydobywa potencjał

2024-05-09 20:39

Ks. Przemysław Lech/diecezja.sosnowiec.pl

O ojcostwie, które nie chce dominować, ale wydobywać potencjał z ludzi świeckich, m.in. mówił bp Artur Ważny podczas spotkania z księżmi dziekanami 23 dekanatów, na które podzielona jest diecezja sosnowiecka. Konferencja odbyła się 9 maja w budynku Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bp Ważny modlił się z wiernymi za diecezję...

Kościół

Bp Ważny modlił się z wiernymi za diecezję...

Twórca pierwszej reguły

Święci i błogosławieni

Twórca pierwszej reguły

Jezus jest obecny zawsze, gdy oglądamy Go pod postacią...

Wiara

Jezus jest obecny zawsze, gdy oglądamy Go pod postacią...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto