Reklama

Niedziela Legnicka

Z Gwizdanowa do Ostrej Bramy

Podróż do własnego wnętrza

Jedno z miejsc poświęconych pamięci Polaków

Archiwum autorki

Jedno z miejsc poświęconych pamięci Polaków

Zakończyła się diecezjalna piesza pielgrzymka na Jasną Górę. W czerwcu pielgrzymi wędrowali z Lubina do Gietrzwałdu. Natomiast parafianka z Gwizdanowa Katarzyna Grabowska tym razem wybrała się do Wilna, aby Matce Bożej Ostrobramskiej powierzyć swoje i parafialne intencje

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymka wyruszyła 15 lipca. Ponad 700 pielgrzymów wyruszyło z Suwałk w międzynarodowej pieszej pielgrzymce pod hasłem: „Do Maryi w mocy Bożego Ducha”.

Podczas pierwszej pielgrzymkowej Eucharystii w Suwałkach bp Jerzy Mazur podkreślił, że chrześcijanie, którzy trwają przy krzyżu, Eucharystii i Maryi są odporni na zagrożenia tego świata. Zachęcił, aby otwierać się na powiew Ducha Świętego i dawać Mu się prowadzić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Potem wyruszyliśmy do Krasnopola, a wszędzie mieszkańcy witali nas swoją serdecznością, uśmiechem na twarzy i zastawionymi stołami. Drugiego dnia, po porannej modlitwie w Krasnopolu, udaliśmy się do parafii Berżniki, która leży na samej granicy polsko-litewskiej. To był wyjątkowy dzień. Wspólnie z bp. Jerzym Mazurem i jego ośmioma współbraćmi werbistami przeżywaliśmy 40-lecie kapłaństwa. Tego dnia na Eucharystii w bazylice w Sejnach wspominaliśmy Matkę Bożą Szkaplerzną. Po Mszy św. wielu pielgrzymów przyjęło szkaplerz z rąk ojca karmelity uczestniczącego w pielgrzymce.

Kolejne dni to dalsze wzruszające spotkania z naszymi rodakami. Przejście graniczne – gdzie zostaliśmy przywitani chlebem i solą, a każda grupa otrzymała ogromny bochenek chleba i sękacza. Uczciliśmy też Powstańców Warszawskich wierszem im poświęconym, który odczytał pielgrzym z Muzeum Żołnierzy Niezłomnych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie. Po przekroczeniu Niemna dotarliśmy do Oran (Varena) do granic dawnej II Rzeczypospolitej. To tutaj na cmentarzu przy grobach naszych narodowych bohaterów zapaliliśmy znicze. Bóg, Honor i Ojczyzna – to okrzyk, który towarzyszył nam na pątniczej drodze.

I kolejne dni spędzane wśród naszych rodaków. Ich gościnność jest niesamowita – na nasze przybycie przygotowują się już od stycznia, chcąc podzielić się tym, co mają, choć mają bardzo niewiele. Sami wyprowadzają się na noc do stodoły, żeby pielgrzymi mogli przespać się w łóżkach. Dla naszych rodaków jesteśmy tymi, którzy przynoszą błogosławieństwo. W ciągu tych 29 lat nawiązały się prawdziwe przyjaźnie, czego dowodem są płynące łzy.

Reklama

Oprócz przeżyć duchowych to właśnie te wyjątkowe spotkania z naszymi rodakami należą do najpiękniejszych chwil. Wyścielone kwiatami ulice, zastawione stoły i rozpromienione twarze to dowody jak bardzo jesteśmy potrzebni sobie nawzajem.

Na Wileńszczyźnie zatrzymywaliśmy się często na modlitwie w miejscach pamięci narodowej. Lekcja żywej historii. Historii, która bardzo boli.

Dziesięć dni trudu, upalne dni, obolałe stopy i wiele intencji w sercu. Niesamowite przeżycia wśród ludzi, którzy ofiarowali bezgraniczne dobro i miłość. Modlitwa, śpiewy, konferencje. Ogromne doświadczenie wspólnoty. Tak po dziesięciu dniach wędrówki i pokonaniu około 300 km 24 lipca doszliśmy do Tej, co w Ostrej świeci Bramie. Przed cudownym obrazem Matki Bożej strudzeni i szczęśliwi do łez uczestniczyliśmy we Mszy św.

Dla niektórych pielgrzymka się zakończyła, ale wielu z nas jeszcze zostało, aby dzięki zorganizowanym wycieczkom zwiedzić Wilno i okolice.

Podsumowując czas pielgrzymowania – każdemu, kto jeszcze tego nie doświadczył, mogę z czystym sercem powiedzieć, że podróż, w którą powinniśmy zainwestować najwięcej, to podróż do własnego wnętrza. Taką właśnie podróżą była pielgrzymka.

Podziel się:

Oceń:

2019-08-13 12:55

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

V Diecezjalna Pielgrzymka do św. Kingi

Kingonalia na rynku w Nowym Korczynie

TD

Kingonalia na rynku w Nowym Korczynie

Więcej ...

Matko Tęskniąca, módl się za nami...

2024-05-14 20:50

Karol Porwich/Niedziela

Jak pokazuje historia, kult Madonny Powsińskiej rodził się szybko, choć początkowo miał charakter tylko lokalny. Ale rósł wraz z rozbudową świątyni, a świadectwem cudów i łask, jakich za Jej pośred­nictwem doświadczali wierni, były wota gromadzone co najmniej od połowy XVII w.

Więcej ...

Matko Tęskniąca, módl się za nami...

2024-05-14 20:50

Karol Porwich/Niedziela

Jak pokazuje historia, kult Madonny Powsińskiej rodził się szybko, choć początkowo miał charakter tylko lokalny. Ale rósł wraz z rozbudową świątyni, a świadectwem cudów i łask, jakich za Jej pośred­nictwem doświadczali wierni, były wota gromadzone co najmniej od połowy XVII w.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Święci i błogosławieni

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Wiara

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Św. Maciej Apostoł

Święci i błogosławieni

Św. Maciej Apostoł

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania