Reklama

Cudze chwalicie, swego nie znacie

Miasteczko jak z bajki

Panorama Kazimierza Dolnego z Góry Trzech Krzyży

Paweł Wysoki

Panorama Kazimierza Dolnego z Góry Trzech Krzyży

Kazimierz Dolny jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w regionie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nadwiślańskie miasteczko, rozłożone na wzgórzach i wąwozach prawego brzegu rzeki, odwiedza rocznie ponad 2 mln turystów. Fenomen tego miejsca polega na tym, że każdy znajdzie tu coś dla siebie: od pradawnych legend, przez cenne zabytki i inspirujące historie, po ukryte wśród zieleni oazy spokoju.

Królewska historia

Początki Kazimierza giną w mrokach przeszłości. Pierwsze osady ludzie wznosili na Wietrznej Górze, gdzie dziś znajduje się sanktuarium Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny. Tereny te z końcem XII wieku książę Kazimierz Sprawiedliwy podarował siostrom norbertankom z Krakowa. Być może to właśnie mniszki na cześć darczyńcy nadały ziemiom nazwę Kazimierz. Najstarszy dokument, w którym pojawia się ta nazwa, pochodzi z 1249 r. Za czasów Kazimierza Wielkiego miejscowość zyskała prawa miejskie i zaczęła się rozwijać. Królewski zamek, którego ruiny po dziś dzień stoją na wzgórzu, jest jednym ze śladów dawnej świetności. Położona w najwyższym miejscu baszta, z której rozciąga się wspaniały widok na przełom Wisły, to najstarszy świadek historii, pamiętający czasy Władysława Łokietka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O zamożności miasta świadczą liczne spichlerze i bogato zdobione kamienice w rynku. Powstały w XVI i XVII wieku, gdy handel zbożem i innymi towarami, spławianymi Wisłą, przynosił kupcom krocie. Wjeżdżających do miasta wita kilka monumentalnych spichlerzy, których niegdyś mogło być nawet 60. Kamienne budowle o białych ścianach i czerwonych dachach, dziś skrywające wnętrza hotelowe i muzealne, mocno kontrastują z zielenią wzgórza i są zapowiedzią tego, co można zobaczyć w centrum.

Zbudowane na renesansowym planie miasto nie ma sobie równych. Rynek z charakterystyczną studnią otaczają kamienice. Najpiękniejsze z nich – „Pod św. Mikołajem” i „Pod św. Krzysztofem” przebudowali kupcy – bracia Przybyłowie. Swoje nazwy zawdzięczają umieszczonym na murach płaskorzeźbom św. Mikołaja i św. Krzysztofa z Dzieciątkiem Jezus. Bogato zdobione i zwieńczone koronkowymi attykami kamienice dumnie prezentują się także przy innych uliczkach. Wnętrza wielu z nich skrywają galerie i pracownie malarskie, bo nadwiślańskie miasteczko z bogactwem architektury i pięknem przyrody jest miejscem ulubionym przez artystów.

Reklama

Skarby fary

Nad rynkiem króluje fara św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja Apostoła, najważniejsza z trzech świątyń Kazimierza (jest jeszcze kościół św. Anny i kościół oo. Reformatów – sanktuarium Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny). Odnowiona w stylu renesansu lubelskiego, jest wyjątkowym miejscem na mapie miasteczka. Potężna bryła świątyni zachowuje pamięć o dawnych wiekach. Historyczne wzmianki o kościele sięgają 1325 r., ale wiadomo, że parafia istniała tu już wcześniej.

Ze względu na pożary fara była wielokrotnie przebudowywana. Prace prowadzone na początku XVII  wieku pod kierunkiem architekta Jakuba Balina nadały jej obecny kształt z charakterystycznymi sztukateriami na sklepieniu. W tym czasie do jednonawowej świątyni dobudowano boczne kaplice. W wyjątkowo pięknej kaplicy różańcowej, wzniesionej z fundacji Marka Radzika, sekretarza Zygmunta III Wazy, cześć odbiera Matka Boża Łaskawa. Po drugiej stronie świątyni, w kaplicy Górskich, wzorowanej na kaplicy wawelskiej, znajduje się obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy. W prezbiterium, tuż przy bogato zdobionej ambonie, prezentowana jest rzeźba Madonny Kazimierskiej z Dzieciątkiem Jezus. To kopia pochodzącej z 1420 r. rzeźby, która w 1935 r. została wypożyczona i do chwili obecnej znajduje się w Muzeum Narodowym w Warszawie. W świątyni uwagę przyciągają srebrne tabernakulum o rokokowych zdobieniach, a także XVI-wieczna kamienna chrzcielnica pokryta polichromią. Najprawdopodobniej pochodzi z warsztatu Santi Gucciego. Ciekawym i rzadko spotykanym elementem są kurdybany. Mieniące się wzorami i kolorami skóry pokrywają ściany ołtarzowych antepediów.

Reklama

Wśród wielu skarbów kazimierskiej fary wyróżniają się organy, które należą do najstarszych zachowanych w całości tego typu obiektów w Polsce. Modrzewiowy, bogato rzeźbiony instrument, inspirowany sztuką flamandzką, pochodzi z 1620 r. Za ich twórcę uważa się Szymona Liliusza, organmistrza włoskiego pochodzenia. Instrument ma 1436 piszczałek. 35 rejestrów rozdysponowanych jest na dwie klawiatury ręczne i jedną nożną. Poza właściwymi głosami są wyposażone w rejestr kotłów i dzwonków. Muzyka wydobywająca się z tego wyjątkowego instrumentu towarzyszy modlitwie wiernych już od 400 lat. W farze organizowane są liczne koncerty. W tym roku letni festiwal organowy odbywa się w wakacyjne soboty o godz. 19. Koncertów można wysłuchać w kościele, a także w TVP3 Lublin. Codziennie o godz. 13 w farze odbywają się krótkie prezentacje muzyczne.

Piękno przyrody

Kazimierz Dolny to nie tylko urocze miasteczko. Wielu gości nad piękno zabytków przedkłada piękno przyrody. Turyści chętnie spacerują nadwiślańskimi bulwarami, ale równie chętnie spoglądają z góry na malowniczy przełom Wisły. By nasycić wzrok sięgającą po horyzont zielenią, trzeba wspiąć się na Górę Trzech Krzyży. Na jednym z drewnianych krzyży widnieje data 1705-1708 i słowa suplikacji: „Od powietrza, głodu, ognia i wojny, zachowaj nas, Panie”. Według przekazów, dawny Kazimierz nękały zarazy, a sama góra była miejscem męczeńskiej śmierci sióstr norbertanek, zamordowanych przez plądrujących miasto barbarzyńców.

Śladów dawnych mieszkańców Kazimierza watro poszukać na miejscowych cmentarzach. Parafialna nekropolia, której początki sięgają połowy XIX wieku, skrywa prochy znanych mieszkańców, m.in. Marii i Jerzego Kuncewiczów, Antoniego Michalaka, Jana Łazorka i Cezarego Sarzyńskiego. Przez wieki, aż do czasów II wojny światowej, ważną częścią kazimierskiej społeczności byli Żydzi. O ich tragicznej historii przypomina „Ściana Płaczu”, przejmujący pomnik zbudowany z ocalonych macew.

Szczególnym znakiem rozpoznawczym kazimierskiego pejzażu są wąwozy. „Korzeniowy Dół”, najbardziej malowniczy wśród wąwozów, długi na ok. 600 m i z wysokimi na kilka metrów ścianami, jest miejscem, którego pominąć nie można. Równie pięknie prezentują się „Plebani Dół”, „Norowy Dół” oraz Wąwóz Małachowskiego. Ten ostatni nazwany został na cześć bohaterskiego powstańca, który w 1831 r. poprowadził do boju przeciwko dobrze uzbrojonym Rosjanom żołnierzy wyposażonych jedynie w kosy. Wędrując szlakami Kazimierskiego Parku Krajobrazowego, można poznać nie tylko osobliwości świata przyrody, ale także ciekawe historie.

Podziel się:

Oceń:

2020-07-28 10:38

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Izrael nie odda wzgórz

Bunkry i okopy – tu doszło do krwawych starć w czasie wojny Jom Kippur

Wojciech Dudkiewicz

Bunkry i okopy – tu doszło do krwawych starć w czasie wojny Jom Kippur

Na Wzgórzach Golan najbardziej przykuwają uwagę odgłosy wybuchów. Dochodzą z okolic Damaszku, gdzie od kilku lat, regularnie, dochodzi do walk między wojskami reżimu Baszara al-Asada i rebeliantami

Więcej ...

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

Watykan: Zaprzysiężenie 34 nowych rekrutów Gwardii Szwajcarskiej

2024-05-06 18:57

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

W Watykanie odbyło się w poniedziałek zaprzysiężenie 34 nowych rekrutów Gwardii Szwajcarskiej. Wydarzenie to odbywa się w rocznicę jedynej bitwy, jaką stoczyli jej żołnierze 6 maja 1527 r. podczas najazdu wojsk cesarza Karola V na Rzym. Szwajcarzy obronili wtedy papieża Klemensa VII.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Wiara

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli...

Kościół

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli...

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła...

Wiara

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?