Reklama

Niedziela Wrocławska

Pieszo przez całą Polskę

Pan Eugeniusz prezentuje mapę, na której zaznaczone są trasy pielgrzymek

Ks. Łukasz Romańczuk/Niedziela

Pan Eugeniusz prezentuje mapę, na której zaznaczone są trasy pielgrzymek

Pielgrzymowanie wymaga poświęcenia czasu i sił. Staje się ono także pasją i stylem życia. O pielgrzymowaniu do miejsc znanych i nieznanych opowiada Eugeniusz Marusiak z Milicza.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś pan Eugeniusz jest już na emeryturze, ze względów zdrowotnych nie pielgrzymuje pieszo na Jasną Górę, ale dzieli się z czytelnikami Niedzieli swoimi wspomnieniami i zachęca, aby “zejść z kanapy” i wyruszyć na pielgrzymkowy szlak.

Jak to się zaczęło?

To, że pan Eugeniusz będzie pielgrzymował pieszo z różnych stron Polski, nie było tak oczywiste. – Swoje piesze pielgrzymowanie rozpocząłem dopiero po czterdziestce. Zmotywował mnie do tego pewien człowiek, którego spotkałem w pociągu. Wracałem wtedy z Wrocławia i obok mnie siedział chłopak, który był bardzo zmęczony. Zapytałem skąd wraca, a on mi zaczął opowiadać o pieszej pielgrzymce. Bardzo mnie ta historia poruszyła, zwłaszcza że jako sportowiec, uczestnik maratonu wrocławskiego na pielgrzymce nigdy nie byłem – opowiada p. Marusiak i dodaje: – Utwierdziłem się w tym przekonaniu, gdy będąc w delegacji z pracy w Częstochowie, udałem się na Jasną Górę, a tam spotkałem starszego mężczyznę, ubranego jak pielgrzym. To były konkretne znaki, rozmowy, spotkania, które doprowadziły mnie do wyruszenia na pielgrzymkowy szlak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwsza pielgrzymka

– Było to w sierpniu 1992 r. Z mojej parafii wyruszała grupa w ramach Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej. Tuż przed wyjściem postanowiłem zamienić wygodne adidasy na “ruskie” trampki. Od połowy drogi do Trzebnicy miałem odparzone nogi. Z jednej strony miałem ochotę wrócić, ale postanowiłem udać się po pomoc do sióstr boromeuszek, które prowadziły punkt opatrunkowy. Dzięki życzliwości sióstr moje nogi zostały opatrzone lnianym olejem, a ponieważ ból był tak wielki, a ja byłem osłabiony, siostry pozwoliły mi przenocować w klasztorze – wspomina p. Eugeniusz dodając: – W tak trudnej i bolesnej sytuacji mogłem wrócić do domu, ale gdybym wtedy wrócił, już bym nigdy na pielgrzymkę nie poszedł.

Po całej Polsce

Eugeniusz Marusiak w ramach Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej pielgrzymował pięć razy. Później postanowił wędrować z różnych stron Polski. Każdego roku z innego miejsca – Pielgrzymkę wrocławską wspominam jako najbogatszą w treści. Różnorodność konferencji, głosicieli słowa, świadectw była bardzo budująca. Jednak konsekwentnie chciałem pielgrzymować z różnych miejsc naszego kraju, bo zawsze mnie Polska ciekawiła – zaznacza, dodając: – Moja żona wspierała mnie w moim postanowieniu, choć się o mnie martwiła. Sama, ze względów zdrowotnych nie mogła pieszo pielgrzymować.

Reklama

Wśród pielgrzymek, w których uczestniczył p. Eugeniusz były m.in.: kaszubska, góralska, przemyska, tarnowska, szczecińska (ze Świnoujścia) , ełcka, olsztyńska czy białostocka.

Pielgrzymka w pielgrzymce

Celem była Jasna Góra, ale idąc przez Polskę, można odwiedzić wiele pięknych miejsc znajdujących się na mapie sakralnej naszej ojczyzny. – Idąc z pielgrzymką olsztyńską z Kętrzyna, przechodziliśmy przez Świętą Lipkę, Gietrzwałd czy Czerwińsk nad Wisłą. Idąc z Lublina byliśmy w Kodeniu, Górze Chełmskiej, Krasnobrodziu, czy Świętym Krzyżu. To tylko niektóre miejsca. Było ich bardzo wiele, ale każde z nich ubogacało mnie duchowo – zaznacza Eugeniusz Marusiak i dodaje: – Zawsze analizowałem pielgrzymki i wyciągałem wnioski. Każda była bogatsza od poprzedniej. Starałem się też, abym miał czas na zwiedzanie. Na pielgrzymkę przemyską pojechałem dzień wcześniej, aby być w Kalwarii Pacławskiej i tam nocowałem, pomodliłem się, zwiedziłem sanktuarium a następnego dnia, wyruszyłem w drogę na Jasną Górę.

Pan Eugeniusz wspomnień ma bardzo wiele. Jak zaznacza, pielgrzymowanie piesze jest wspaniałym czasem, który pozwala umocnić wiarę, a przy okazji można podziwiać piękne krajobrazy naszej ojczyzny.

Podziel się:

Oceń:

2022-12-07 08:47

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Otwartość i jedność

Po modlitwie w sanktuarium bł. Anieli Salawy i śniadaniu, za które podziękowali, 
śpiewając w trzech językach, pątnicy ruszyli w stronę Krakowa

MFS/ Niedziela

Po modlitwie w sanktuarium bł. Anieli Salawy i śniadaniu, za które podziękowali, śpiewając w trzech językach, pątnicy ruszyli w stronę Krakowa

W dziewięć dni pokonali pieszo 275 km. Pątnicy węgierscy, słowaccy i polscy w sobotę 15 lipca dotarli do krakowskich Łagiewnik!

Więcej ...

Toronto: opieka paliatywna to sposób, by powiedzieć ludziom „masz godność”

2024-05-24 19:01

Adobe Stock

Chcemy wskazywać na potrzebę rozwoju opieki paliatywnej nie tylko w Kanadzie, ale i na całym świecie – tak mówi bp Noël Simard, przewodniczący specjalnego sympozjum zorganizowanego w tym tygodniu od 21 do 23 maja w Toronto. Chodzi o spotkanie zwracające uwagę na terminalnie chorych pacjentów i sposoby oferowania im godnego życia aż do naturalnej śmierci. Ma to wielkie znaczenie w kraju, gdzie promuje się eutanazję, ale nie tylko tam.

Więcej ...

Diecezja kaliska: niedziela wsparcia budujących się kościołów

2024-05-24 17:03
Projekt nowego kościoła św. Jana Pawła II w Kaliszu

http://www.parafiajanapawla2.pl

Projekt nowego kościoła św. Jana Pawła II w Kaliszu

W diecezji kaliskiej trwa budowa dwóch kościołów parafialnych: kościoła pw. św. Jana Pawła II na os. Dobrzec w Kaliszu oraz kościoła pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego na os. Chmielnik w Kaliszu. Biskup kaliski prosi wiernych, aby w duchu solidarności wsparli modlitwą oraz środkami finansowymi budowę tych świątyń.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zmiany kapłanów 2024 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2024 r.

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

Wiara

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych

Jezu, pomóż mi nieść mój krzyż

Wiara

Jezu, pomóż mi nieść mój krzyż

Zmarł biskup senior Janusz Zimniak

Kościół

Zmarł biskup senior Janusz Zimniak

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania