Reklama

Niedziela plus

Bez Boga…

Człowiek jest specyficznie skonstruowaną istotą i wiarą wypełnia sobie luki w „naukowych informacjach” o kształcie spraw i rzeczy przekraczających praktyczne doświadczenia dnia codziennego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdyby dziś przeprowadzić pewien iście mefistofelesowski eksperyment... Bierzemy dziesięciu losowo wybranych eurobiurokratów z Komisji Europejskiej i dokonujemy ciekawego doświadczenia, które przekracza granice stosowanych dziś naukowych metodologii. Wytaczamy z ich mózgownic płyn myślowy, który następnie poddajemy destylacji i rektyfikacji. W efekcie z urządzenia wypadnie nam niewielka, stężona substancja przypominająca szklaną kuleczkę. Pocierając ją, uzyskamy kwintesencję świadomości dzisiejszych władz naszego kontynentu. Obok niemieckiego hegemonizmu, który właściwie od czasów Bismarcka się nie zmienił i w naszym przypadku stanowi efekt uboczny mózgowej eksploracji, uzyskujemy sporo nowych myśli i recept na rozwiązywanie dylematów współczesności. Gdyby zatem chcieć wyprodukować ekstrakt filozoficznie niezbyt wysmakowanego marksizmu, to właśnie go otrzymujemy.

Nas jednak interesuje zapis rzeczywistości, w której nie ma mowy o istnieniu Pana Boga. I tak w naszej kulce znajduje się mocne twierdzenie o tym, że Boga nie ma, bo „współczesna nauka” nie potrafi Go określić, wskazać, zważyć i wyjaśnić natury Jego istnienia. Co prawda wybitni specjaliści z zakresu fizyki i matematyki w dużej części umywają ręce przed takimi kategorycznymi twierdzeniami, nasi eurokraci jednak są pewni, że Boga nie ma, a to, co jest z Nim związane, nie ma żadnego sensu. Ich dowody są przy tym równie mocne jak ongiś twierdzenia, że Gagarin był w kosmosie i... Boga nie zobaczył. Człowiek, który uważa, że posiadł wiedzę o nieistnieniu Pana Boga, musi być gotowy na uwierzenie w to, iż nie istnieje żadna jedyna niewzruszalna prawda, a więc nie ma co się biedzić dochodzeniem do niej. Istnieją za to prawdy relatywne, uzależnione od czasu i kontekstu, i często mogą one wchodzić ze sobą w kolizje. I tu nic już ustalić się nie da, każdy bowiem ma swoją uprawnioną „prawdę”. Co, oczywiście, nikomu z eurokratów nie przeszkadza – wręcz przeciwnie, stanowi dowód na... zdrową różnorodność. Z prawdą euromarksiści rozprawili się więc nieodwołalnie. Każdy ma swoją, a obowiązuje ta, za którą stoją największe wpływy. Pochodną rozpadu koncepcji istnienia jedynej prawdy jest także rozpad uniwersalnej etyki. Skoro nie ma Pana Boga i jednej prawdy, to trudno ustalić, jaka etyka powinna powszechnie obowiązywać. Każdy przecież znów może mieć swój prywatny odstęp do objawień mówiących o tym, jakie zasady powinny powszechnie obowiązywać. Nie ma Istoty Najwyższej, nie ma więc także mowy o ostatecznym ukorzenieniu, zuniwersalizowaniu jakichkolwiek wartości. I znów dochodzimy do wniosku, że właściwie każdy ma swoją hierarchię wartości i nikt nie może nikomu narzucać wartości, których ktoś inny nie uznaje. Pomieszanie etycznych języków skutkuje powrotem „prawa silniejszego” i narzucaniem innym swoich standardów oraz ogólną barbarią, ale to akurat marksistów nie peszy.

Bez Pana Boga nie ma mowy o uniwersalnych wartościach, prawie naturalnym czy choćby o wspólnym przestrzeganiu praw człowieka i obywatela. Nie istnieje także powszechna zgoda co do ogólnie przyjętego modelu rodziny czy też prowadzenia godziwego życia. Nie ma szacunku wobec starszych i słabszych, bo nie istnieją wartości wyższe ponad to, co dyktują egoizm i utylitarna wygoda. Kolejną konsekwencją braku Boga jest mnożenie się tzw. ofert światopoglądowych. Dzieje się to w myśl prostej zasady: jeżeli odrzucamy racjonalną wiarę w istnienie jedynego Boga, w Jego miejsce szybko zostanie podstawiona galeria coraz większych absurdów. Nie jest bowiem tak, że odrzucenie Boga natychmiastowo skutkuje maniakalną wręcz koncentracją na racjonalności i empirycznej sprawdzalności wszystkiego. Człowiek jest specyficznie skonstruowaną istotą i jako taki wiarą wypełnia sobie luki w „naukowych informacjach” o kształcie spraw i rzeczy przekraczających praktyczne doświadczenia dnia codziennego. W miejsce więc klasycznej religii chrześcijańskiej pojawiają się coraz większe zabobony i prymitywna magia, które są rozpowszechniane jako najbardziej modne i sprawdzone sposoby patrzenia na świat. Mody będą lansować coraz to nowe protezy wiary w Boga Jedynego. A bez wiary w Boga popada się w wiarę we wszystko, w coraz to nowe – oczywiście, szerzone przez wielkonakładowe media – gusła. Konsekwencji wycięcia ze spostrzegania świata Pana Boga jest o wiele więcej, a ich praktyczne skutki można obserwować choćby na tzw. paradach równości, które z paradami i równością mają tyle wspólnego, ile z nauką twierdzenie o tym, że Boga nie ma.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2023-12-12 09:19

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Powieść dla ludzi pogubionych

Właściwie napisałem o nas samych i o tym, jak żyć w świecie, który traci swoje aksjomaty.

Więcej ...

Poszukiwał piękna Pana Boga - pogrzeb księdza prałata Mirosława Ratajczaka

2024-05-27 12:54

ks. Łukasz Romańczuk

Licznie zgromadzeni kapłani i wierni uczestniczyli w ostatnim pożegnaniu księdza prałata Mirosława Ratajczaka. Eucharystii sprawowanej w kościele św Henryka we Wrocławiu przewodniczył arcybiskup Józef Kupny metropolita wrocławski, a homilie wygłosił ksiądz Piotr Wawrzynek, biskup pomocniczy diecezji legnickiej i wychowanek zmarłego kapłana.

Więcej ...

Poszukiwał piękna Pana Boga - pogrzeb księdza prałata Mirosława Ratajczaka

2024-05-27 12:54

ks. Łukasz Romańczuk

Licznie zgromadzeni kapłani i wierni uczestniczyli w ostatnim pożegnaniu księdza prałata Mirosława Ratajczaka. Eucharystii sprawowanej w kościele św Henryka we Wrocławiu przewodniczył arcybiskup Józef Kupny metropolita wrocławski, a homilie wygłosił ksiądz Piotr Wawrzynek, biskup pomocniczy diecezji legnickiej i wychowanek zmarłego kapłana.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Mamy niedościgniony wzór doskonałości w Jezusie...

Wiara

Mamy niedościgniony wzór doskonałości w Jezusie...

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości...

Wiara

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości...

Bp Stułkowski: dziecko pod sercem matki jest człowiekiem,...

Kościół

Bp Stułkowski: dziecko pod sercem matki jest człowiekiem,...

Bratanica św. Pawła VI: choć był refleksyjny, ciągle...

Święci i błogosławieni

Bratanica św. Pawła VI: choć był refleksyjny, ciągle...

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Wiara

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!