Reklama

Niedziela Sandomierska

Najcenniejszy dar dla bliźniego

Przekazane dobro szybko do mnie wróciło – mówi Mariusz Turbacz

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przekazane dobro szybko do mnie wróciło – mówi Mariusz Turbacz

Mariusz Turbacz, prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi „Barbórka” w Tarnobrzegu, działającego przy PCK, opowiada dlaczego warto dzielić się z innymi tym, co najcenniejsze.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Wojciech Kania: Jak wspomina Pan pierwsze oddanie krwi?

Mariusz Turbacz: Było to 15 lat temu. Chwilowo pozostawałem bez pracy, w poprzedniej firmie objęła mnie redukcja etatów. Siedziałem w domu, przygotowując i wysyłając oferty o pracę. Pozostawałem jednak bezczynny, czegoś brakowało i wówczas zacząłem się zastanawiać, co by tu zrobić pożytecznego? Poszedłem do punktu krwiodawstwa w Tarnobrzegu, który miał jeszcze stały charakter, a nie jak od 2012 r. tylko czasowy. Oddałem wtedy pierwszy raz krew, spodobało mi się to. I przekazane dobro szybko do mnie wróciło, bo szybko znalazłem nową pracę. Odczucie było wspaniałe i w honorowym oddawaniu krwi lubię to niesamowite uczucie, które towarzyszy po wyjściu z punktu, jakbym unosił się na skrzydłach. Wiadomo, że krwi nie można wyprodukować i niczym jej nie można zastąpić. Zatem oddając ją dzielę się z kimś potrzebującym cząstką swego życia. Można powiedzieć, że zacząłem nieco późno, byłem już bowiem po 30., ale od tamtej pory systematycznie co 3 lub 4 miesiące stawiam się w punkcie krwiodawstwa.

Ile do tej pory honorowo oddał Pan litrów krwi?

Ostatnio nawet policzyłem i wyszło 25 l i 200 ml. Mówiąc obrazowo – jest to dwa i pół wiaderka, bo zazwyczaj mają pojemność 10 l. Muszę wyznać, że kiedy zbliżają się trzy miesiące od ostatniego oddania krwi zaczynam odczuwać pewien niepokój, że czegoś mi brakuje i wówczas uświadamiam sobie, że to już termin na kolejną wizytę w punkcie krwiodawstwa. Idę więc i od razu na sercu robi się lżej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przed kilkoma tygodniami Klub Honorowych Dawców Krwi „Barbórka” obchodził zacny jubileusz.

Świętowaliśmy 55 lat działalności. Postanowiliśmy zorganizować akcję honorowego oddawania krwi pod hasłem „Ciepło w sercu”, między innymi dlatego, że naszym głównym sponsorem nagród dla osób, biorących w niej udział, było ECO Tarnobrzeg, czyli zakład dostarczający ciepło do naszych mieszkań. Ogólnie to sformułowanie kojarzy się z dobrem i miłością bliźniego, czyli podstawą działań honorowych dawców krwi. Wyrazem wdzięczności wszystkim krwiodawcom, szczególnie tym zmarłym, było złożenie kwiatów pod pomnikiem oddającym im honor, który stoi na skwerze przy ul. Mickiewicza. Ostatnim akordem było uroczyste spotkanie połączone z wręczeniem odznaczeń dla najbardziej zasłużonych krwiodawców.

Reklama

Z jakimi największymi problemami obecnie zmaga się klub?

Bezsprzecznie jest to brak stałego punktu poboru krwi, który umożliwiłby oddawanie jej w dowolnym dniu tygodnia, a nie jak obecnie tylko w wybrane dni, kiedy przyjeżdża ekipa wyjazdowa z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie. Stały punkt działał do 2012 r., potem ktoś podjął decyzję o jego likwidacji. Od kilku lat czynimy starania o jego przywrócenie. Wspierają nas w tym prezydent Dariusz Bożek, starosta Jerzy Sudoł, również nowy dyrektor tarnobrzeskiego szpitala Jacek Czajka jest chętny oddać pomieszczenie na ten cel za symboliczną złotówkę. Decyzja jednak należy do RCKiK, które zasłania się względami ekonomicznymi.

Problemy problemami, ale zapewne są też powody do radości.

Największą radością i satysfakcją osobistą jest to, że „Barbórka” rozwija się i przyciąga nowych członków. Klub wywodzi się z „Siarkopolu”, jak sama zresztą nazwa wskazuje. Obok jeszcze ostatnich pracowników kombinatu mocne i liczne grono stanowią młodzi ludzie. Nastąpiła więc zmiana pokoleniowa, a nowych członków wciąż nam przybywa. Obecnie klub liczy ponad 50 osób. Nadzieją jest również młodzież szkół średnich, wśród której jest spore zainteresowanie honorowym oddawaniem krwi o czym świadczą choćby organizowane w placówkach akcje krwiodawstwa – nigdy nie brakuje chętnych, a wręcz jest ich zbyt wielu, by „krwiobus” mógł wszystkich przyjąć.

Zachęcamy do zostania krwiodawcami i zapraszamy do naszego klubu chętnych do działania na rzecz krwiodawstwa. Można nas znaleźć na facebooku oraz w siedzibie przy Placu Bartosza Głowackiego 48 w Tarnobrzegu, tel. 606 221 929.

Podziel się:

Oceń:

+3 0
2024-01-09 11:43

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Na rowerach do Matki

W tym roku w pielgrzymce uczestniczy prawie 40 osób

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W tym roku w pielgrzymce uczestniczy prawie 40 osób

Z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy wyruszyła 30. Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę.

Więcej ...

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

2024-04-25 13:08

Karol Porwich/Niedziela

Z Wniebowstąpieniem Pańskim łączą się tzw. Dni Krzyżowe obchodzone w poniedziałek, wtorek i środę przed tą uroczystością. Są to dni błagalnej modlitwy o urodzaj i zachowanie od klęsk żywiołowych.

Więcej ...

Wkrótce Dzień Dziecka w Rzymie

2024-04-28 16:13

Ewa Pankiewicz

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego