Pielgrzymka więźniarek niemieckiego obozu Ravensbrück
„Nie pozwól, Panie, by Niemcy zapamiętali nas jako ofiary, bo nie jesteśmy ofiarami” – tę modlitwę zanosiły więźniarki niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück na Jasnej Górze, gdzie odbywała się ich 80. pielgrzymka. Jej uczestnicy pragną pokazać światu, że nie konkretne czyny oprawców, lecz patriotyczna i bohaterska postawa ich mam i babć jest warta pamięci i może być „drogowskazem” dla dzisiejszej młodzieży.
Krystyna Paradysz przyznała, że warunki, które panowały w Ravensbrück, były straszne. Niedostatek jedzenia nie powstrzymał jej jednak przed zrobieniem różańca z chleba. – Robiłyśmy z niego kulki i je nawlekałyśmy. Kiedy wróciłam do Polski, miałam ten różaniec, ale po latach obrócił się w proch – wyznała. Nawet w obozie czuła opiekę Maryi.
Irena Cyrankiewicz trafiła do filii Oświęcimia. – Po wyzwoleniu ciągnęliśmy do domu. Pamiętam, jak podwieźli nas tutaj, schorowanych, wychudzonych, i jak z mamusią i rodzeństwem szliśmy na Jasną Górę – wspominała.
Pomóż w rozwoju naszego portalu