Wlk. Brytania: kard. V. Nichols wzywa do przeciwstawienia się projektowi ustawy o eutanazji
(KAI/RV) / Londyn
Bożena Sztajner/Niedziela
Katolicki prymas Anglii kard. Vincent Nichols wezwał brytyjskich wiernych do kontaktowania się ze swoimi przedstawicielami w parlamencie i nakłaniania ich do przeciwstawienia się legalizacji tzw. wspomaganego samobójstwa. Drugie czytanie kontrowersyjnego projektu ustawy o eutanazji planowane ma się odbyć w Izbie Gmin 11 września.
„Zachęcam wszystkich katolików, by jako aktywni obywatele zwrócili się do swoich przedstawicieli w Izbie Gmin, którzy będą wkrótce rozpatrywali projekt ustawy o wspomaganym samobójstwie" – napisał w specjalnym liście arcybiskup Westminsteru. Zwrócił uwagę, że prawo to godzi w istotę ludzkiego życia, sugerując, że ten dar w niektórych przypadkach ma mniejszą wartość niż w innych. "Ustawa uderza też w naczelną zasadę lekarzy: po pierwsze nie szkodzić. Jest również otwarciem pola dla wielu nadużyć” – podkreślił kardynał.
Przypomniał także, że osoby poważnie czy śmiertelnie chore zasługują na jak najlepszą opiekę ze strony społeczeństwa, tak by w żadnym wypadku nie czuły się dla niego ciężarem. „Staramy się wspierać osoby terminalnie chore, jak tylko możemy. Opieka paliatywna w ostatnich latach bardzo się w naszym kraju poprawiła i zachęcam rząd do dalszego jej rozwijaniaˮ – napisał brytyjski hierarcha. Zapewnił przy tym o modlitwie za parlamentarzystów, którzy będą głosowali nad kontrowersyjną ustawą.
Elżbieta Sobolewska-Farbotko/vaticannews / Londyn (KAI)
Tysiące ludzi z całej Wielkiej Brytanii przybędą w sobotę 4 września do Londynu aby wziąć udział w Marszu dla Życia. Jest to największe na Wyspach publiczne zgromadzenie w obronie życia poczętego. Od momentu legalizacji aborcji w tym kraju, pod koniec lat 60., pozbawiono życia blisko 9,5 miliona nienarodzonych dzieci. Sam rok 2020 przyniósł rekordową liczbę aborcji: ponad 209 tysięcy.
Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania
2025-07-10 21:29
O. prof. Zdzisław Kijas
Adobe Stock
Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.
Minęło sześć tygodni od przegranej obozu rządzącego w wyborach prezydenckich. Sześć tygodni politycznego bezruchu, gorączkowego przeczesywania własnych szeregów i tępego wpatrywania się w sufit w poszukiwaniu „planu B”. Miało być nowe otwarcie. „Jeszcze tylko Pałac” – mówili. A tymczasem Pałac przejęty, prezydent Karol Nawrocki za niecały miesiąc zostanie zaprzysiężony, a Koalicja 13 grudnia stanęła – nie w miejscu, ale w martwym punkcie. Zacięcie, brak pomysłu, brak wizji, brak przyszłości.