Według doniesień lokalnych mediów w Nigerii porwano katolickiego biskupa. Uzbrojeni porywacze uprowadzili w minioną niedzielę wieczorem biskupa pomocniczego diecezji Owerri, Mosesa Chikwe wraz z jego kierowcą, poinformowano we wtorek. Ordynariusz diecezji bp Victor Obinna potwierdził fakt porwania, donosi nigeryjska gazeta internetowa „Premium Times”. Pusty samochód biskupa znaleziono w pobliżu katedry w Owerri. Jak dotąd nie wiadomo kto stoi za porwaniem.
W oświadczeniu podpisanym przez sekretarza generalnego Katolickiego Sekretariatu Nigerii (CSN), organu administracyjnego nigeryjskiego episkopatu, ks. Zacharia Nyantiso Samjumiego wzywa się do modlitwy o szybkie uwolnienie biskupa pomocniczego. Kapłan poinformował, że do tej pory nie ma żadnych sygnałów od porywaczy. „Ufając macierzyńskiej opiece Najświętszej Maryi Panny, modlimy się o bezpieczeństwo i szybkie uwolnienie biskupa i jego kierowcy” - zadeklarował ks. Samjumi.
Policja powołała dwa specjalne zespoły: szybkiej interwencji (QUIT) i jednostkę antyporwaniową (AKU), aby odnaleźć bp Chikwe i aresztować jego porywaczy.
Uprowadzenie biskupa pomocniczego Owerri ma miejsce zaledwie niecałe dwa tygodnie po porwaniu w południowonigeryjskim stanie Anambra katolickiego zakonnika ks. Valentine Oluchukwu Ezeagu ze Zgromadzenia Synów Matki Bożej Miłosierdzia (SMMM). Porwany 15 grudnia przez nieznanych sprawców zakonnik odzyskał wolność następnego dnia.
Abp Lenga otrzymał zakaz publicznego sprawowania liturgii i głoszenia kazań
ks. an, tk / Włocławek (KAI)
youtube.com
Abp Jan Paweł Lenga, decyzją biskupa włocławskiego Wiesława Meringa, ma powstrzymać się od głoszenia kazań i publicznego przewodniczenia liturgii. Ten sam zakaz dotyczy wypowiedzi dla mediów - poinformował KAI kanclerz włocławskiej Kurii ks. dr Artur Niemira.
Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi
z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.
Jasna Góra: „Perły od królów, złoto od rycerzy” - królewskie atrybuty Patronki Polski
2024-05-02 09:59
Mirosława Szymusik/KAI
Karol Porwich/Niedziela
„Perły od królów, złoto od rycerzy”, tysiące brylantów i innych kamieni szlachetnych, a nawet meteoryty znalezione w różnych częściach świata czy ślubne obrączki, w tym ta wyrzucona z transportu do Auschwitz, to od wieków darami wyrażany hołd, Tej, która w naszej Ojczyźnie sławiona jest jako Królowa Polski i Polaków. Już w XV w. Jan Długosz nazwał Matkę Chrystusa czczoną w jasnogórskim obrazie cudami słynącym „najdostojniejszą Królową świata i naszą”. Wizerunek Jasnogórskiej Bogurodzicy od początku powstania częstochowskiego klasztoru uznany za niezwykły, otoczony został powszechnym kultem przez wiernych, ale i przez polskich królów. Wyrazem tego były także korony i niezwykłe szaty nakładane na obraz.