Reklama

Niedziela w Warszawie

Chciał ludzi przyciągnąć do Kościoła

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Za duszę śp. o. Macieja Zięby OP w przeddzień jego pogrzebu modlono się w dominikańskim kościele św. Jacka przy ul. Freta.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wieczornej Mszy św. zgromadzili się zakonni współbracia zmarłego oraz wielu mieszkańców Warszawy, których drogi kiedyś zeszły się z drogą o. Zięby.

Eucharystii przewodniczył i kazanie wygłosił o. Mateusz Łuksza OP. Dominikanin podkreślił, że między uroczystością Trzech Króli a niedzielą Chrztu Pańskiego są zaledwie trzy dni, które zamykają w sobie mniej więcej trzydzieści lat ukrytego życia Jezusa w Nazarecie, o których nic nie wiemy. Nie byli nimi zainteresowani pierwsi chrześcijanie, ponieważ ważny był moment chrztu i publicznej działalności Jezusa, kiedy objawiał On swoją Boskość. - Całe życie Jezusa polegało na tym, aby głosić dobre słowo dla każdego człowieka, żeby głosić słowo miłości każdemu człowiekowi. Głosić miłosierdzie, zrozumienie, przebaczenie każdemu człowiekowi w jakiejkolwiek by znajdował się sytuacji – mówił kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O. Łuksza zwrócił uwagę, że głoszenie Jezusa było odpowiedzią na łaskę. Jego dorosłe życie było owocem tego, co działo się przez trzydzieści lat, o których nic nie wiemy – przez czas ukrytego życia w Nazarecie. Zakonnik przywołał słowa św. Pawła VI, który mówił w czasie pobytu w Nazarecie, że Nazaret to trzy szkoły: szkoła milczenia, szkoła życia religijnego i szkoła codziennej pracy. - Przychodzimy do kościoła. Ale co ja robię poza kościołem, we wnętrzu mojego serca? Jaki jestem sam ze sobą? Tutaj jest prawdziwy środek ciężkości. Nie byłoby głoszenia Jezusa bez ukrytego życia. Nie byłoby tej proklamacji miłości bez otwarcia na łaskę milczenia. Jak ja milczę ze sobą? Jaki jestem w stosunku do samego siebie? Czy siebie kocham? Czy potrafię ze sobą wytrzymać? Czy potrafię siebie zrozumieć i sobie przebaczyć? – pytał dominikanin i dodał, że aby otworzyć się na łaskę i mówić o niej, najpierw trzeba doświadczyć i przeżyć spotkanie z Bogiem, które dokonuje się we mnie.

Kaznodzieja wspominał ostatnią noc życia o. Macieja Zięby, kiedy dwóch braci pojechało do niego na kilka godzin przed jego śmiercią. Był w dobrej formie. Mówił o dwóch rzeczach: pierwsza to, że trzeba coś zrobić, aby ludzi znowu przyprowadzić do kościoła, aby na nowo wytłumaczyć nauczanie chrześcijańskie, żeby ludzie wrócili. Bracia pytali go, czy mogą coś dla niego uczynić. Powiedział: tak, odmówmy Koronkę. Jeden z tych braci w samochodzie w drodze powrotnej mówił, że może jeszcze jutro pójdzie do niego i powie mu, że on umiera. Już nie zdążył.

Reklama

- Żegnamy w tych dniach i modlimy się za osobę, której tak wiele polska prowincja dominikanów i wielu z nas zawdzięcza. Osobę, która miała wiele dobrych i słabych cech – tak jak każdy z nas. Ale jego życie ukryte, do którego dostęp miało tych dwóch braci na chwilę przed jego odejściem, polegało właśnie na dwóch rzeczach: aby zrobić dla Kościoła coś dobrego, żeby nauczanie Kościoła ludziom wytłumaczyć i na modlitwie – wołaniu, pragnieniu i doświadczeniu Bożego Miłosierdzia – zaznaczył o. Łuksza. - Obyśmy potrafili wypowiedzieć słowo „miłość” i usłyszeć w ciszy własnych serc słowo bezwarunkowej miłości Boga do każdego z nas – dodał dominikanin.

O. Maciej Zięba był fizykiem, teologiem, filozofem i publicystą. Związany był działalnością opozycji demokratycznej od 1973 roku. W 1980 roku zaangażował się w działalność w „Solidarności”. Zakładał związek w swoim zakładzie pracy – w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu, był ekspertem regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”, był także współtwórcą i pierwszym redaktorem naczelnym biuletynu „Solidarność Dolnośląska” oraz dziennikarzem „Tygodnika Solidarność”. W latach 1981–1988 współpracował z podziemną „Solidarnością”. Od 1998 do 2006 był prowincjałem polskiej prowincji dominikanów. Był jednym z organizatorów, a w latach 2007–2010 dyrektorem Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. Specjalizował się w dziedzinie społecznej nauki Kościoła i nauczaniu Jana Pawła II, który mianował go członkiem Synodu Biskupów Europy oraz Papieskiej Komisji Iustitia et Pax. Uczestniczył w seminariach w Castel Gandolfo. Zmarł 31 grudnia 2020 r. w wieku 66 lat, po długiej walce z chorobą nowotworową.

Podziel się:

Oceń:

+7 0
2021-01-08 20:55

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Premier: wierzę, że dobro, które szerzył ojciec Maciej Zięba jest w naszych sercach

Głęboko wierzę, że dobro, które ojciec Maciej Zięba szerzył tu na ziemi jest w naszych sercach i będzie owocowało w przyszłości - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas uroczystości pogrzebowych dominikanina, który zmarł 31 grudnia ub.r. w wieku 66 lat.

Więcej ...

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

o. Bernard Gonska SJ

Więcej ...

Turniej WTA w Rzymie - Świątek awansowała do finału

2024-05-16 18:27
Ida Świątek

PAP/ALESSANDRO DI MEO

Ida Świątek

Iga Świątek awansowała do finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Liderka światowego rankingu tenisistek w półfinale wygrała z rozstawioną z "trójką" Amerykanką Coco Gauff 6:4, 6:3.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Kościół

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Wiara

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

Wiara

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły...

Kościół

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania