Pielgrzymi rozpoczęli dzień Eucharystią w toruńskiej katedrze. Mszy św. przewodniczył bp Wiesław Śmigiel, uczestniczył w niej także biskup pomocniczy Józef Szamocki. W bazylice katedralnej modlili się również pielgrzymi z diecezji pelplińskiej, którzy przybyli do świątyni z biskupem pomocniczym Arkadiuszem Okrojem. W tym roku pielgrzymka odbywa się w formie sztafety.
Ks. Bartłomiej Surdykowski, kierownik pielgrzymki, podkreślił, że tegoroczna 43. Piesza Pielgrzymka z Torunia na Jasną Górę idzie pod hasłem „Eucharystia daje życie” i jest okazją do pogłębiania tej wielkiej tajemnicy. – W czasie naszej wędrówki niesiemy nasze intencje prywatne i wspólne. Będziemy prosić o ustanie pandemii, pragniemy modlić się za Ojca Świętego, świat i naszą Ojczyznę. Pamiętamy o intencji za kapłanów oraz o nowe święte powołania kapłańskie, zakonne, misyjne. Nie zapominamy o rodzinach i ludziach młodych. Szczególną modlitwą otaczamy tych, którzy w czasie naszej wędrówki przyjmują nas na trasie i na noclegi – mówił ks. Surdykowski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp Wiesław Śmigiel podkreślił, że „rekolekcje w drodze, pielgrzymka, to czas bardzo szczególny – czas modlitwy, wyciszenia, spotkania z Bogiem i drugim człowiekiem”. Prosił pielgrzymów, aby wykorzystali ten czas na pogłębienie więzi z Panem Bogiem i by modlili się w intencji małżeństw, rodzin i powołań.
Reklama
Ksiądz Biskup zaznaczył, że „w drodze towarzyszy nam wiele znaków i otrzymujemy wiele darów, z których możemy korzystać. Te dary to sakramenty, spowiedź święta, Eucharystia i możliwość uczestniczenia codziennie we Mszy św. W drodze nieustannie przyjmujemy też pokarm Słowa Bożego”.
Nawiązując do Ewangelii z dnia, wyjaśnił, że fragment o kobiecie kananejskiej mówi o zaufaniu Panu Bogu i pokonywaniu trudności. Pan Jezus pozornie zamyka się na jej błagania o pomoc, jakby obojętne Mu było jej nieszczęście. Hierarcha zauważa, że jest wielka mądrość Boża w postawie Jezusa wobec kobiety kananejskiej. – Kobieta odtwarza wzór zachowania typowy dla ludzi żebrzących w tamtym czasie i regionie. Żebracy umieli prosić o pomoc bardzo wytrwale i natrętnie. Kiedy nie doczekali się wsparcia potrafili przeklinać niedoszłego dobroczyńcę mimo że przed chwilą go błogosławili i wychwalali. Pan Jezus swoją pozornie zdecydowaną odmową podprowadził kobietę do momentu, w którym powinna zacząć przeklinać. Tymczasem ona zachowuje się zupełnie inaczej, nie jak żebraczka, ale jak człowiek wierzący. Dlatego zasłużyła sobie na pochwałę Jezusa – tłumaczył.
Ewangelia ta wskazuje, że Jezus pokonuje granice, bariery, jest nieustannie w drodze. Przychodzi On do pogan, żyjących w dostatku, ludzi pogubionych w ludzkiej egzystencji. – To jest zadanie dla nas, byśmy nieustannie byli w drodze i szli tez tam, gdzie według naszej oceny jest też świat ludzi pogubionych – podkreślił.
Kobieta pokonuje granicę wstydu i schematów, aby pomóc córce. Jak zaznaczył biskup, „trzeba nieustannie pokonywać przeróżne granice, aby być świadkiem Pana Jezusa”.
Reklama
Bp Śmigiel zauważył, że dobrym wzorem gorliwości i cierpliwości apostolskiej jest patron dnia – św. Jan Maria Vianney. – Jednym z najlepszych sposobów na walkę z pokusami jest aktywne życie na chwałę Bożą. Tymczasem tak wielu ludzi oddaje się słabościom i nieróbstwu, nic dziwnego, że diabeł trzyma ich pod pantoflem – mówił. Pielgrzymka to rodzaj takiego aktywnego życia na chwałę Pana Boga.
Na zakończenie hierarcha podziękował wieloletniemu kierownikowi toruńskiej pielgrzymki, ks. kan. Wojciechowi Miszewskiemu za posługę i wszelkie działania na rzecz ewangelizacji i krzewienia w ludziach ducha pątniczego.
W wielu miejscach diecezji w czasie trwania pielgrzymki odbywać się będą wieczorne czuwania z Apelem Jasnogórskim oraz odprawiane będą Msze św. w intencji pielgrzymów.
Pielgrzymi diecezji toruńskiej dotrą przed tron Jasnogórskiej Pani 12 sierpnia, gdzie o godz. 17 sprawowana będzie Msza św. pod przewodnictwem bpa Wiesława Śmigla.