Reklama

Wiadomości

Łamać praworządność w obronie „prawa do aborcji”

Adobe.Stock

W 1973 r. Sąd Najwyższy USA (orzeczenie w sprawie „Roe przeciwko Wade”) uznał, że prawo do przerywania ciąży jest prawem gwarantowanym konstytucją Stanów Zjednoczonych, a zatem poszczególne stany nie mogą zmieniać tego prawa. Ta decyzja przyczyniła się do legalizacji aborcji nie tylko w USA ale i na całym świecie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sytuacja może się jednak zmienić radykalnie, gdyż obecnie Sąd Najwyższy może obalić orzeczenie „Roe vs Wade” – w ten sposób prawodawstwo w sprawach aborcji powróciłoby na poziom poszczególnych Stanów. Projekt takiego orzeczenia został wykradziony, nagłośniony przez media, które wraz z politykami Partii Demokratycznej i korporacjami aborcyjnymi rozpętały bezprecedensową kampanię przeciwko sędziom Sądu Najwyższego, w wyniku czego doszło do zamieszek w całym kraju.

Najbliższe dni mogą być kluczowe w tej kwestii nie tylko dlatego, że 13 czerwca jest pierwszym dniem spotkania sędziów Sądu Najwyższego, ale przede wszystkim dlatego, że wychodzą na jaw plany przygotowane przez aborcyjne grupy terrorystyczne w perspektywie posiedzeń Sądu. Sytuacja w USA zmusza do refleksji nad stanem amerykańskiej demokracji, gdzie obecna administracja prezydenta Bidena przestała respektować rozdział władzy i otwarcie atakuje sędziów Sądu Najwyższego. Czy w tej sytuacji możemy jeszcze mówić o praworządności w Stanach Zjednoczonych?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niepokój budzi również fakt, że atak na amerykański Sąd Najwyższy rozpoczęła również Unia Europejska - 8 czerwca 2022 r., w Parlamencie Europejskim dyskutowano nt. „Globalnego zagrożenia dla prawa do aborcji - możliwe unieważnienie prawa do aborcji w USA przez Sąd Najwyższy”. W Parlamencie słychać było głosy przeciwko sędziom amerykańskim, których próbuje się zastraszyć również za pomocą ataków z Brukseli.

Nagonka rozpętana przez polityków europejskich była tak sprzeczna z elementarnymi zasadami praworządności, że przed planowaną debatą w parlamencie zabrał głos sekretarz generalny Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE), ks. Manuel Barrios Prieto. Złożył on bardzo ważną deklarację, która została całkowicie przemilczana przez światowe media, również katolickie (Declaration of the General Secretary of COMECE on the EP discussion on “Global threats to abortion rights" - The Catholic Church in the European Union). Czytamy w niej: „Ze zdziwieniem widzimy, że Parlament Europejski będzie omawiał sprawę wycieku projektu orzeczenia Sądu Najwyższego USA w sprawie aborcji.

Reklama

Jest to niedopuszczalna ingerencja w demokratyczne decyzje jurysdykcyjne suwerennego państwa, które ponadto nie jest członkiem UE. Przyjęcie przez Parlament Europejski rezolucji popierającej tę ingerencję tylko zdyskredytuje tę instytucję. W związku z tym chcielibyśmy powtórzyć, że z prawnego punktu widzenia w prawie europejskim lub międzynarodowym nie ma uznanego ‘prawa do aborcji’. Dlatego żadne państwo nie może być zobowiązane do legalizacji aborcji, ułatwiania jej, czy też odgrywania roli w jej praktykowaniu. UE powinna szanować kompetencje prawodawcze swoich państw członkowskich oraz zasadę, zgodnie z którą Unia działa wyłącznie w granicach kompetencji przyznanych jej przez państwa członkowskie w Traktatach dla osiągnięcia określonych w nich celów (art. 5 ust. 2 Traktat o Unii Europejskiej).

Jak wyraził się Komitet Stały COMECE w oświadczeniu z lutego 2022 r., próba wprowadzenia rzekomego prawa do aborcji w Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej byłaby ustawą ‘pozbawioną podstaw etycznych i skazaną na stałą przyczynę konfliktu między obywatelami UE’. Odnotowujemy również z dużym niepokojem i żalem negowanie podstawowego prawa do sprzeciwu sumienia, które jest emanacją wolności sumienia, zgodnie z art. 10.1 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej i uznanym przez Komitet Praw Człowieka ONZ (sprawa Jeong i in. przeciwko Republice Korei, 27 kwietnia 2011 r.).

Jesteśmy zaniepokojeni, że prawo instytucji służby zdrowia do odmowy świadczenia niektórych usług, w tym aborcji, jest osłabiane, a nawet negowane. Jak stwierdziło Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy w swojej rezolucji 1763 (2010) w sprawie prawa do sprzeciwu sumienia w zgodnej z prawem opiece medycznej ‘żadna osoba, szpital ani instytucja nie mogą być zmuszane, pociągane do odpowiedzialności ani dyskryminowane w jakikolwiek sposób z powodu odmowy wykonania, ułatwiania, asysty przy aborcji, sztucznym poronieniu (…) lub jakiegokolwiek czynu, który mógłby spowodować śmierć płodu ludzkiego lub embrionu, z jakiejkolwiek przyczyny’.

Reklama

Niestety, mimo tej zdecydowanej krytyki poczynań europejskich polityków przez przedstawiciela biskupów krajów Unii, Parlament Europejski przyjął rezolucję, która jest ingerencją w toczącej się w USA debacie i wyraża pogardę dla propozycji niektórych sędziów Sądu Najwyższego, powtarzając, że aborcja jest „prawem człowieka”. UE atakuje również podstawowe prawo jakim jest klauzula sumienia i okazuje się być przeciwna ‘rządom prawa’. Parlament Europejski po raz kolejny pokazał swoją pogardę dla godności ludzkiej, a jednocześnie swoją nietolerancję wobec zasady pomocniczości, głosując za rezolucją przedstawioną przez socjalistów, lewicę, zielonych i liberałów. Wynik końcowy: 364 tak, 154 nie, 37 wstrzymujących się.

Warto zasygnalizować, że wiele stowarzyszeń i organizacji katolickich gwałtownie zaprotestowało przeciwko temu haniebnemu nadużyciu władzy ze strony Parlamentu Europejskiego. Jedna z nich, „Alleanza Cattolica”, która gromadzi włoskich prawników katolickich w ten sposób skwitowała poczynienia posłów UE:

- Ingerencja Parlamentu Europejskiego w sprawy państwa, USA, które nie jest nawet częścią UE, świadczy o znaczeniu oczekiwanego orzeczenia amerykańskiego Sądu Najwyższego. Mamy nadzieję i modlimy się, aby sędziowie ze Stanów Zjednoczonych mogli przyczynić się do walki o promocję życia gestem, który mógłby mieć nadzwyczajne konsekwencje.

- Aborcja jest przestępstwem i nie może być uważana za prawo. W przeciwnym razie oznaczałoby to, że poczęta istota ludzka jest rzeczą, a nie osobą, „jednym z nas”.

Podziel się cytatem

Reklama

- Atak na klauzulę sumienia wskazuje na mentalność totalitarną, która nie tylko odmawia najbardziej elementarnego prawa, jakim jest prawo do życia, ale także daje państwu prawo do uniemożliwienia korzystania z wolności sumienia.

Należy z uwagą śledzić to, co będzie się działo w USA w następnych tygodniach, bo od rezultatów starcia Administracji Bidena z Sądem Najwyższym będzie zależał los demokracji, nie tylko amerykańskiej.

Podziel się:

Oceń:

+2 0
2022-06-13 12:06

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Parlament Europejski odrzucił sprawozdanie ws. praw reprodukcyjnych i seksualnych

inyucho / Foter / CC BY

Więcej ...

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

Więcej ...

Łódzko – wileński projekt „Niemen w czterech ścianach”

2024-05-16 17:30

Archiwum szkoły

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Kościół

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Wiara

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

Wiara

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

#PodcastUmajony (odcinek 16.): Śpij, Jasieńku, śpij

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 16.): Śpij, Jasieńku, śpij

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania