Castel Gandolfo: po pożarze część letniej rezydencji papieży zamknięta dla zwiedzających
ts (KAI) / Castel Gandolfo
Grzegorz Gałązka
Tutaj papieże przyjmowali swych oficjalnych gości.
Dawna letnia rezydencja papieży w Castel Gandolfo jest częściowo zamknięta dla zwiedzających po pożarze. Muzeum pozostaje otwarte, niedostępne są tylko niektóre pokoje - poinformowało 12 października biuro Ville Pontificie.
Wcześniej o pożarze informował włoski dziennik „Il Messaggero”. Według tej informacji, przyczyną było zwarcie w jednym z urządzeń klimatyzacyjnych, na skutek czego poważnych uszkodzeń doznał jeden z pokojów na drugim piętrze. Dawne prywatne pokoje papieży są wyposażone w cenne dzieła sztuki i dekoracje.
Letnia rezydencja papieży w małym miasteczku Castel Gandolfo, 30 kilometrów na południowy wschód od Watykanu, to 55-hektarowy kompleks willi, ogrodów i posiadłości rolnej. Papież Franciszek otworzył posiadłość dla publiczności w 2014 roku, a na pierwszym piętrze papieskiego pałacu mieści się obecnie muzeum.
W ostatnich latach swoje letnie urlopy spędzali w Castel Gandolfo papieże Jan Paweł II i Benedykt XVI. Franciszek natomiast pozostaje latem w Watykanie i pracuje.
Polski ksiądz w Castel Gandolfo o emocjach podczas wizyty Leona XIV
Tiziana Campisi, Wojciech Rogacin/Vatican News
Vatican Media
Pałac Apostolski w Castel Gandolfo
Z wielkim zaskoczeniem i radością mieskańcy i turyści w Castel Gandolfo dowiedzieli się o przyjeździe Papieża Leona XIV w czwartek przed południem. Ksiądz Tadeusz Rozmus, proboszcz parafii św. Tomasza z Villanuevy mówił Vatican News o ogromnych emocjach, towarzyszących wizycie.
Dotychczasowy radca nuncjatury apostolskiej w Warszawie, ks. prał. Pavol Talapka został skierowany do pracy w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej, a do stolicy Polski przybędzie pracujący dotychczas jako radca nuncjatury w Kijowie pochodzący z Indii ks. prał. Joseph Maramreddy - dowiaduje się KAI.
Chrześcijanka w rządzie Syrii: różnorodność jako szansa
2025-07-05 17:23
ts/KAI
PAP/EPA
Flaga syryjska
Jedyna kobieta i jedyna chrześcijanka w syryjskim rządzie tymczasowym podkreśla różnicę między religijnością a radykalizmem. W rozmowie z niemieckim magazynem „Der Spiegel” Hind Kabawat powiedziała, że ufa rządowi kierowanemu przez islamistów, że kraj po wojnie poprowadzi on w dobrą przyszłość. 51-letnia polityk przyznała, że kocha swoją religię i chodzi do kościoła, „ale to nie znaczy, że nienawidzę wszystkich niechrześcijan”. Przeciwnie, chrześcijaństwo pomogło jej rozumieć i kochać inne religie.