Reklama

Niedziela Lubelska

Przeszedł do niebieskiej ojczyzny. Śp. ks. prof. Jerzy Pałucki

Paweł Wysoki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiara w Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego pozwala nam spojrzeć na śmierć nie jak na koniec, ale jak na początek życia, które się nie kończy - powiedział abp Stanisław Budzik.

We wspomnienie św. siostry Faustyny, córki ziemi włocławskiej, w archikatedrze lubelskiej odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. ks. prof. Jerzego Pałuckiego, kapłana diecezji włocławskiej. Wybitny patrolog od ponad 30 lat związany był z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim i parafią św. Stanisława w Lublinie. Odszedł do domu Ojca 2 października, w 68. roku życia i 42. roku kapłaństwa. Wraz z najbliższą rodziną, m.in. siostrzeńcem Przemysławem Czarnkiem, zmarłego żegnali biskupi i kapłani związani z miejscem urodzenia i wzrastania śp. ks. Pałuckiego oraz jego współpracownicy i przyjaciele z Lublina. Żałobnej Liturgii przewodniczył abp Stanisław Budzik; celebrowali m.in. ordynariusz włocławski bp Krzysztof Wętkowski, ordynariusz senior bp Jan Śrutwa z Zamościa oraz rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski. Jak to zostało podkreślone, śp. ks. prof. Jerzy Pałucki wpisał się w panteon wybitnych postaci łączących Lublin z Włocławskiem, wśród których znaleźli się bp Marian Leon Fulman, ks. Idzi Radziszewski i bł. kard. Stefan Wyszyński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sens przemijania

W pogrzebowej homilii abp Stanisław Budzik podjął refleksję nad bolesną prawdą o przemijalności ziemskiego życia. Jak powiedział, chociaż staramy się na różne sposoby ocalić od zapomnienia i przechowywać w sercu wiele cennych chwil, to nikt i nic nie jest w stanie przeciwstawić się bezlitosnej fali przemijania. Jednak z perspektywy chrześcijańskiej nie możemy mówić o śmierci bez odwołania się do Chrystusa. - On jest Dobrym Pasterzem, który wskazuje drogę poza granice śmierci i bezpiecznie przez nią przeprowadza - powiedział ksiądz arcybiskup. - Czas życia śp. ks. Jerzego Pałuckiego szybko minął. Urodził się w 1955 r. w rodzinie, dla której wartości chrześcijańskie i patriotyczne były zawsze w cenie. Nic więc dziwnego, że gdy usłyszał głos powołania, zapukał do bram seminarium duchownego we Włocławku. Po latach studiów i formacji przyjął święcenia prezbiteratu 28 maja 1981 r. Przygotowując pracę magisterską nt. myśli św. Augustyna, rozpoczął wielką przygodę z patrystyką, z dorobkiem Ojców Kościoła, który jest nieocenionym skarbcem i niewyczerpanym źródłem dla kolejnych pokoleń. Czerpał z niego również podczas pracy doktorskiej i habilitacyjnej, aż stał się wybitnym znawcą pism wczesnochrześcijańskich - powiedział abp Budzik. Mówiąc o zmarłym, zwrócił też uwagę na cierpienie, które stało się doświadczeniem śp. ks. Jerzego Pałuckiego. - Jako wierny syn Kościoła wiedział, że w tajemnicy krzyża zawarta jest miłość, nie tylko cierpienie, ale miłość i zbawienie - podkreślił pasterz.

Reklama

Mistrz i przyjaciel

W ostatnim pożegnaniu śp. ks. prof. Jerzego Pałuckiego wielokrotnie została podkreślona jego głęboka wiara oraz bezgraniczna troska o człowieka. Jak powiedział ks. prof. Marcin Wysocki z katedry patrologii greckiej i łacińskiej na Wydziale Teologii KUL, zmarły był nie tylko wybitnym znawcą antyku chrześcijańskiego, ale kapłanem głębokiej wiary, który łączył w życiu teorię z praktyką miłości Boga i człowieka. Ks. prof. Mirosław Kalinowski, rektor KUL, wskazał na wielką pokorę śp. ks. Jerzego Pałuckiego, prawdziwego mistrza dla kolejnych pokoleń patrologów. Przemysław Czarnek zaświadczył, że dom na Gajowej zawsze był otwarty dla gości, nie tylko z Lublina i Włocławka. Jak podkreślił, jego wuja w człowieczeństwie i kapłaństwie ukształtowało wiele wspaniałych osób, a on sam stał się dla innych mistrzem i przyjacielem.

Po uroczystościach w archikatedrze, ciało zmarłego kapłana spoczęło w grobie na cmentarzu przy ul. Lipowej w Lublinie.

Podziel się:

Oceń:

2023-10-15 10:35

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

Więcej ...

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05
Ks. Wojciech Węgrzyniak

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Więcej ...

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58
Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Wiara

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Wiara

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...