Reklama

Niedziela Lubelska

Śp. bp Ryszard Karpiński chlubą archidiecezji lubelskiej

Katarzyna Artymiak

Aktywny sługa powszechnego Kościoła, chluba archidiecezji lubelskiej - powiedział o śp. bp. Ryszardzie Karpińskim abp Józef Michalik.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W archikatedrze lubelskiej zakończyły się uroczystości pogrzebowe śp. bp. Ryszarda Karpińskiego. Liturgii pogrzebowej z udziałem 20 biskupów i ok. 150 kapłanów, a także wielu osób życia konsekrowanego i wiernych świeckich, przewodniczył abp Stanisław Budzik.

- Gromadzimy się na świętej Eucharystii, która jest ofiarą dziękczynienia. Pragniemy dziękować za długie i piękne, bogate w wiarę i miłość życie księdza biskupa Ryszarda Karpińskiego. Przeżył 88 lat, w tym 64 w kapłaństwie i 39 w biskupstwie. Dobrze i pięknie się zapisał w dziejach archidiecezji lubelskiej, Kościoła w Polsce i Kościoła powszechnego; świadczy o tym obecność licznych gości, którzy znali i cenili księdza biskupa Ryszarda - powiedział we wprowadzeniu do Liturgii abp Budzik. Metropolita powitał biskup, wśród których obecni byli m.in. prymas abp Wojciech Polak metropolita gnieźnieński, abp Józef Michalik metropolita przemyski senior, abp Adam Szal metropolita przemyski, abp Andrzej Dzięga metropolita szczecińsko-kamieński, abp Stanisław Wielgus, a także biskupi z Siedlec, Sandomierza, Warszawy, Tarnowa, Radomia, Zamościa i Gliwic. Obecni byli także sufragani diecezji lubelskiej, biskupi Artur Miziński, Mieczysław Cisło, Józef Wróbel i Adam Bab. Archikatedrę wypełnili kapłani i wierni, w tym delegacje z urzędów, instytucji i szkół, z przedstawicielami różnego władz i stowarzyszeń. Abp Budzik złożył wyrazy współczucia i solidarności Rodzinie na ręce bratanicy bp. Ryszarda, Renaty Karpińskiej, która do ostatnich chwil opiekowała się stryjkiem. Na początku Mszy św. zostały także odczytane kondolencje, nadesłane przez papieża Franciszka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii abp Józef Michalik nawiązał do odczytanej Ewangelii o uczniach idących do Emaus, którzy po drodze spotkali Zmartwychwstałego, ale nie mogli Go rozpoznać aż do łamania chleba. - Spotkanie przy stole Eucharystii to zawsze wielki znak i wielki egzamin w rozpoznawaniu Jezusa wiarą. Czy naprawdę zdajemy sobie sprawę, czy odczuwamy, że Jezus z nami idzie przez życie i że jest rozpoznawalny szczególnie w tym znaku? - pytał. - Śp. bp Ryszard w codziennej Mszy św. rozpoznawał Jezusa, a wierzymy, że jest już z Nim zjednoczony - powiedział. Jak podkreślił, „Liturgia sprawowana z wiarą zawsze staje się kluczem do nowej rzeczywistości, bo tu sam Bóg wychodzi na spotkanie człowieka, szuka nas, staje się bliski i otwiera przed nami nowe perspektywy życia na ziemi, a także tego po śmierci”.

Reklama

- Śmierć to początek nieznany, budzący w dojrzałym człowieku nadzieję lub trwogę. Każde spotkanie ze śmiercią kogoś bliskiego, każdy udział w pogrzebowym spotkaniu, może pomóc w przybliżeniu się do prawdy o własnej śmierci, którą pragnęlibyśmy przeżyć godnie, bez lęku, nawet z radością, jako spotkanie Tego, któremu zawdzięczamy wszystko, który nas ukochał, dając tego dowody przez całe nasze życie, a pozawalał od czasu do czasu także i nam odwzajemnić tęsknotę za wypełnianiem Jego świętej woli. Może to trudne, ale warto podjąć przygotowanie do własnej śmierci, a starszy wiek to szczególny dar łaski - nauczał arcybiskup senior z Przemyśla. Jak podkreślił, „wielkość człowieka mierzy się odwagą w szukaniu odpowiedzi na najtrudniejsze pytania i odwagą w przekraczaniu siebie w sięganiu po nieosiągalne”, a „świętość człowieka poznajemy też po ogromie darów, jakich Bóg mu udziela i które człowiek ochrzczony zdołał przyjąć”. - Bp Ryszard miał szczęście, że już jako dziecko odkrył dar wiary, szanował go i dzielił się nim przez całe życie. On szczerze wierzył, że przez chrzest w życiu człowieka dokonuje się coś naprawdę niezwykłego, że staliśmy się i jesteśmy dziećmi Bożymi - zaświadczył. Jak powiedział, „w życiu człowieka wierzącego dokonuje się przewartościowanie; następuje Boże spojrzenie, a Boże spojrzenie na to co ludzkie jest szersze niż spojrzenie samych ludzi”.

Reklama

W nawiązaniu do problemów współczesnego świata, w tym postrzegania kapłanów, abp Michalik powiedział, że „współczesnej Europie chrześcijaństwo nie ma do powiedzenia nic nowego, ale ma nauczyć współczesnych Europejczyków zobaczyć człowieczeństwo nawet tam, gdzie inni widzą tyko element biologiczny do selekcjonowania ludzi, przez różne eksperymenty czy przez aborcję”. - Warto pamiętać, że Kościół nie jest nasz, ale Chrystusowy i nie zatracając troski o własne uświęcenie głosić moc wiary. Pokornie głosić, bo mocą tej łaski Chrystus przemienia dzisiaj także świat. Światu i Kościołowi znajdującemu się dziś w ciemnej nocy nieufności i niesłusznych ataków potrzebne są świadectwa słów i czynów chrześcijan żywej wiary. W czasach pokątnych i publicznych oskarżeń biskupów i kapłanów, jakże często niesłusznych i krzywdzących, potrzeba jest prawda o kapłanach zwyczajnych, upracowanych i świętych; potrzebna jest też odwaga przyjęcia prawdy, że kapłan, idąc drogą Chrystusa upada i wstaje, nie może być inaczej bo taka jest dola człowieka. Kapłan nie przestaje być człowiekiem, ale to Chrystus go podnosi, bo on go powołał i konsekwentnie jak Weronika ociera mu twarz, jak Cyrenejczyk dźwiga z upadku, posługując się niejednokrotnie drugim człowiekiem, bratem i siostrą postawionymi na naszej drodze. Ale potrzebne jest też świadectwo, że biskup i kapłan posłany jest do ludzi, i że sam bez ludzi nic nie znaczy. Kapłaństwo samo dla siebie nie maiłoby sensu. Kapłan jest dany i zadany wszystkim ludziom, oni też za niego odpowiadają; odpowiadają za to, czy zachowa wierność powołaniu, czy będzie szedł ku wielkości czy zaniży swoje ideały, czy pozostanie samotnikiem, nie zdziwaczeje, nie zamknie się w sobie i nie zmarnieje duchowo - powiedział ksiądz arcybiskup.

Stojąc przy trumnie przyjaciela, podkreślił, że bp Ryszard był obdarzony pełnią kapłaństwa i w pełni ujawnił swe bogate człowieczeństwo. - Darów ludzkich otrzymał niemało, był zresztą ich świadomy. To przecież absolwent najtrudniejszej kościelnej uczelni, jaką jest rzymskie Biblicum; to poliglota władający starożytnymi i nowożytnymi językami, wychowawca kleryków, przyjaciel kapłanów, którym pomagał z otrzymywanych ofiar i wielokrotnie fundował zagraniczne stypendia naukowe - powiedział abp Michalik. Jak podkreślił, „bp Ryszard to przede wszystkim przez wiele lat bardzo aktywny sługa powszechnego Kościoła, zaangażowany w światowe duszpasterstwo migrantów, zlecone my pierwotnie przez Stolicę Apostolską”. - Tej misji pozostał wierny przez całe życie, koncentrując się z czasem szczególnie na duszpasterstwie wśród Polaków przebywających poza krajem ojczystym. Ściśle współpracując z KEP, powoli stawał się ekspertem chętnie konsultowanym także na międzynarodowym forum. Sam wyliczył, że jako biskup odbył 176 podróży zagranicznych. Miał zresztą wiele różnorodnych pasji duszpasterskich. I tak, z wiernością Radiu Maryja łączył promocję Tygodnika Katolickiego Niedziela, a także niestrudzoną gotowość w odwiedzaniu gościnnych klasztorów sióstr zakonnych, które obdarzał nie tylko informacjami z życia Kościoła. Systematycznie podejmował posługi we własnej diecezji. Już od pierwszych lat powołania, zafascynowany współczuciem wobec Płaczącej Pani z katedry lubelskiej, i jako proboszcz, przez całe życie był przywiązanym do Niej czcicielem. Był wizytówką i chlubą archidiecezji lubelskiej, ale mógł stać się tak pomocnym i skutecznym sługą Bożych i ludzkich spraw dzięki życzliwości i pomocy ludzi, wśród których żył - powiedział kaznodzieja. - Z uznaniem obserwowałem przez ostatnie lata życzliwość księży i biskupów lubelskich wobec bp. Ryszarda, który miał dosyć wyrazistą osobowość, co wymagało niekiedy wyrozumiałości. Dziękujemy za pomoc przy różnych okazjach, zwłaszcza przy jego chorobach, w ostatnich latach mu ich nie brakowało, ale też atmosferę życzliwości, w której mógł wzrastać i owocnie pracować - powiedział abp Michalik, zwracając się do abp. Budzika i dyrekcji domu seniora.

Reklama

Po Mszy św. kondukt z trumną przeszedł do kościoła św. Piotra Apostoła przy ul. Królewskiej, w którego kryptach spoczęła trumna z ciałem biskupa.

Reklama

Fotorelacja na https://www.facebook.com/profile.php?id=100079880112212


Podziel się:

Oceń:

2024-01-13 16:45

Wybrane dla Ciebie

Matka Chrystusowego Kościoła

Święto Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła obchodzone jest w Kościele katolickim w poniedziałek po uroczystości Zesłania Ducha Świętego.

Więcej ...

Rycerze Kolumba nagrodzili w Licheniu najlepsze programy i wybrali nowe władze

2024-05-20 12:56

Justyna Zacharek / Biuro Prasowe Licheń

W Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Licheniu odbyła się XIV Konwencja Stanowa polskich Rycerzy Kolumba. Doroczne spotkanie członków męskiej wspólnoty odbyło się pod hasłem nawiązującym do słów z encykliki św. Jana Pawła II Evangelium Vitae (39): „Bóg jedynym Panem życia”.

Więcej ...

Matko Śnieżno-Różańcowa, módl się za nami...

2024-05-20 20:50

Karol Porwich/Niedziela

W czasie pierwszej wojny światowej kult Matki Bożej stał się szczególnie żywy. Rozpoczęto starania o koronację cudownego wizerunku.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Kościół

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Maryja Matką Kościoła

Maryja Matką Kościoła

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Wiara

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj